ANGEL:
Opowiedziałem o propozycji mojego chłopaka przyjaciółce, która bardzo ucieszyła się że będę bezpieczny.
-Może zabierz się z nami?-Zapytałem.
Nie będę wam przeszkadzać.
-Nie wkurwiaj mnie. Ty nigdy nie przeszkadzasz!
Angie, nie widzisz tego? To będzie idealna sytuacja żebyście byli kompletnie sami. Przez ponad dobę!
-No w sumie... Może też trochę...-Niedokończyłem, ale wyszczerzyłem się i zarumieniłem, myśląc o możliwym seksie.-Dobra. Przekonałaś mnie.
Będę kończyć. Też muszę się ukryć.
-Okej. Uważaj na siebie.
Ty tak samo.
Cherri rozłączyła się, a ja zapiąłem smycz Fat Nuggets'a i schowałem do torby jego miskę i jedzenie.
Akurat do moich drzwi ktoś zapukał.
Otwarłem, a w progu stał Al.
-Chciałem zapytać czy jesteś gotowy, Najdroższy?-Spytał.
-Żeby spędzić z Tobą noc w zamknięciu? Jasne!
Fatsy podszedł do stóp Radiowego Demona i zaczął się do niego łasić.
-Ooch... On Cię lubi!-Rozpłynąłem się.
Overlord zaśmiał się na chwilę.
Po niej spoważniał i podniósł zwierzaka ostrożnie.
-Ma szczęście że nie jest psem.-Zażartował na swój sposób, ale i tak zachichotałem.
Po tym Truskawka wyciągnęła do mnie dłoń.
-Ruszajmy, Darling.-Powiedział.-Im wcześniej się tam znajdziemy, tym lepiej.
-Co, aż tak Ci się spieszy?-Ponownie się wyszczerzyłem, a następnie chwyciłem dłoń mężczyzny.
Poczułem to dziwne uczucie jakie mi towarzyszyło podczas teleportacji, a już po chwili byliśmy na miejscu.To się Alastor ucieszy na myśli Angela
CZYTASZ
|RADIODUST| Umowa, która zmieniła wszystko...
FanfictionGdy wybuchają kolejne zamieszki z udziałem Sir Pentiousa, a Cherri zostaje ciężko ranna, jej przyjaciel decyduje się sprzedać Alastorowi duszę, by ten pomógł Cyklopce. Radiowy Demon dotrzymuje słowa, a Cherri Bomb wychodzi cało, przyjaciele postanaw...