ALASTOR:
-Czy gdyby Angel Cię nie kochał, próbowałby walczyć?
Już otwierałem usta, ale gangsterka kontynuowała.
-A to gdy Vox prawie Cię zabił? Pamiętasz kto Cię niósł i kto ukradł samochód żeby dowieźć Cię do mnie na szycie?
-Mów dalej.
-Angie nie kłamał, mówiąc że Cię kocha. Oczywiście, na początku zarywał do Ciebie żeby dostać to czego chce, ale robił to dość często i z przyzwyczajenia.
-Chciał mnie zabić, Darling.-Przypomniałem jej.
-On od samego początku nie chciał. Dlatego tego nie zrobił. To... Ja dałam mu nóż i kazałam to zrobić...
Przyjrzałem się Bomb intensywnie.
-Wybacz.-Wypluła.-Wtedy chciałam pomóc przyjacielowi i nie wydawałeś mi się w porządku.
Westchnąłem i spojrzałem w dal.
-Popełniłem błąd, nie wierząc mu... prawda?-Zapytałem.
-Trochę, ale Angel też popełnia błędy. Jak każdy.
-Wiesz gdzie jest?-Zadałem kolejne pytanie.
-Obiecałam mu że pójdziemy po niego do pracy.
-Dobrze więc.-Wstałem z ławki.
Byłem głupi że zwątpiłem w uczucia Pajęczaka. Szkoda że dopiero jego przyjaciółka mnie oświeciła.
To co mówiła Piegowata miało dużo sensu.
Miałem tylko nadzieję że Darling mi wybaczy tę chwilę zwątpienia.
I dobrze że posłuchałem siebie i nie zabiłem Aktora.
-Chodźmy.-Odezwała się Bomb.
Ruszyliśmy w stronę Porn Studio, czyli miejsca pracy Grzesznika.
Nie spodziewaliśmy się tego, co tam zastaliśmy.Zostało 10 rozdziałów do końca!
CZYTASZ
|RADIODUST| Umowa, która zmieniła wszystko...
FanfictionGdy wybuchają kolejne zamieszki z udziałem Sir Pentiousa, a Cherri zostaje ciężko ranna, jej przyjaciel decyduje się sprzedać Alastorowi duszę, by ten pomógł Cyklopce. Radiowy Demon dotrzymuje słowa, a Cherri Bomb wychodzi cało, przyjaciele postanaw...