❤️🫦👑
Pomarańczowooka z łatwością zrobiła unik kiedy stwór próbował jà zaatakować. Skylor od razu użyła kryształów które „ukradła" od Luny by unieruchomić monstrum jednak stwór zdawał się nie wzruszony kamieniami. Co więcej na pewno kryształy które tworzyła Skylor Nie były tak silne jak te od Luny.- jakiś plan? Jak go złapiemy? Wydaje się być odporny na kryształy- powiedziała Jimin zbliżając się do stwora u sprawiając ze jej kosa zaczęła płonąc po czym jednym ruchem przecięła skórę stwora. Głośny krzyk z gardła kreatury rozniósł się po starym budynku ,a czarna substancja wylewająca się z rany stwora zalała trochę podłogę. Skylor zrobiła unik kiedy monstrum zamachnęło się na nią po czym stanęła na czarną maź. Od razu poczuła jak jej buty przyklejajà się do ziemi.
- co jest ? Krew stwora działa jak jakieś superglue? Cholera- powiedziała rudowłosa po czym użyła kryształów by stworzyć sobie włócznie. Dziewczyna od razu użyła bezrobocie coś w stylu skok o tyczce i wyskoczyć z kałuży krwi potwora. Oczywiście jej buty źle skończyły.
- super. Do wyrzucenia pójdą- powiedziała pod nosem rudowłosa. Stwór zamachnął się chcąc zaatakować dziewczynę. Sky juz miała zrobić unik jednak nie zdążyła. W ostatniej chwili przed dziewczyną pojawił się ogień.
- dziękuje icyhot - powiedziała rudowłosa z przekonaniem ze to jej przyjaciółka ją uratowała jednak Jimin szybko wyprowadziła ją z błędu.
- to nie ja. - powiedziała czarnowłosa. W tym momencie do pomieszczenia weszli ninja. Mistrz ognia wylądował tuż przed Skylor i użył ognia odstraszając potwora. Monstrum warknęła po czym skierowało swój atak w stronę Cola i Pixal. Mistrz ognia spojrzał na Skylor po czym spytał.
- nic ci nie jest? - rudowłosa przytaknęła na jego słowa po czym spokrzala na swoje buty które dalej były brudne od krwi przez co się kleiły do ziemi.
- co za głupia krew. Żałosne to jest - powiedziała zielonooka zdejmując buty. Kai zaśmiał Sir widząc to po czym od razu spojrzał na bestie.
- myślisz że jak sama wejdzie w swoją krew to się przyklei? - spytał chłopak. W tym momencie stwór oberwał lodem od Zana. Skylor spojrzała na sytuacje która się dzieje i próbowała wymyślić jakiś plan jednak zazwyczaj to Luna i Holly wpadały na genialne pomysły. Jimin była tą która była najszybsza i najlepsza w walce zaś ona była od... w sumie od czego? Od kopiowania mocy?
- hej! Drużyna! Spróbujmy go unieruchomić wrzucając go do jego krwi. Skoro się klei to może go unieruchomi - powiedział Kai po czym pewny siebie skoczył na stwora i kopnął go prosto w twarz. Chłopak odskoczył zanim monstrum zdołało oddać atak po czym wylądował niedaleko kałuży z czarną substancją. Stwór bez zastanowienia ruszył na niego ,a jego władną krew nawet go nie spowolniła.
- okey nie ważne. To nie działa- powiedział Kai odskakując w bok i używając mocy ognia by przyłożyć potworowi. W tym samym momencie Cole wywołał małe trzęsienie ziemi.
- mistrzu ziemi nie! Budynek jest stary i się zawali jak będziemy nieostrożni- powiedział Zane używając lodu by unieruchomić stwora po czym wylądował tuż przed Jimin.
- trzeba odkryć jego słabość, unieruchomić go i pokonać. I co ważniejsze nie możemy pozwolić by stwór złapał dziewczynę- powiedziała Holly używając swojej mocy i robiąc pomarańczowe liny którymi unieruchomiła na chwile potwora jednak ten w porównaniu do poprzedniego bez problemu rozrywał pomarańczową moc.
- cholera- powiedziała pod nosem Leaf po czym odskoczyła by nie oberwać atakiem stwora.
- potwór wykorzystał fakt iż dziewczyna odsunęła się od drzwi wyjściowych i wyskoczył przez nie rozwalając brame która buła na zewnątrz i biegnąc za zapachem dziewczyny którą goni.
- NIE! - krzyknęła Skylor po czym cała drużyna ruszyła za stworem. Biały ninja szybko użył lodu by zamrozić potworowi łapy, Holly bez najmniejszego zawahania zrobiła ścianę ze swojej pomarańczowej mocy po czym spojrzała na resztę drużyny.
- zatrzymajmy go i pozbądźmy - powiedziała dziewczyna o pomarańczowych oczach po czym podeszła do mistrza ziemi.
- spróbuj zrobić pod nogami potwora szczelinę ,a następnie go w niej uwięzić. - poradziła Leaf na co czarny ninja zrobił co kazała i po chwili stwór był uwięziony w glebie. Samuraj podeszła do stwora ,który szamotał się jednak nie mógł zaatakować i od razu się mu przyjrzała.
- samuraju odsuń się lepiej- piwiedziała Jimin patrząc na sytuacje jednak Pixal jej nawet nie posłuchała co więcej zbliżyła się bardziej do potwora.
- czy mi się wydaje czy na plecach ma jakiś mały punkt ? Może to tak jak z pożeraczem światów? - spytała białowłosa na co cała trójka zamaskowanych dziewczyn się zdziwiła.
- że co pożeraczem ? O co chodzi? - spytała Skylor patrząc na to co teraz będzie się dziać. Mistrz ognia zaśmiał się cicho po czym szybko odpowiedział.
- no wiesz panno zamaskowana. My ninja jesteśmy tu od dłuższego czasu i ratowaliśmy to miasto przed dużym wężem aka pożeraczem światów. - pochwalił się czerwony ninja. Rudowłosa spojrzała na niego po czym na samuraj która stała blisko stwora.
- o co chodzi z tym punktem? - spytała na co czarny ninja od razu odpowiedział.
- pożeracz miał na głowie słaby punkt. Może jeśli wyczekujemy i uderzymy w punkt na plecach tego potwora to nam się uda go pokonać?- powiedział Cole po czym bez zawachania zamachnął się kosa i wycelował w punkt. Stwór od razu się rozpadł ,a czarna substancja która po nim została rozlała się po ulicy.
-fuuuj! Tego nie musieliśmy widzieć- powiedziała Jimin załamana i odsunęła się od cieczy która płynęła w jej stronę.
- okey skoro potwór już nie istnieje to pogadajmy o tym dlaczego wy zamaskowane wpierniczacie nam się w robotę? Nie potrzebujemy waszej pomocy- powiedział pewnie Kai. Pixal, Cole i Zane spojrzeli na niego po czym od razu odezwał się biały ninja.
- Mistrzu ognia one nam pomagają. Powinnismy podziękować. - powiedział mistrz lodu jednak czerwony ninja nie słuchał.
- przepraszam bardzo ,ale gdybyśmy nie zjawiły się w ogóle to dziewczyna którą mieliśmy ratować już by leżała martwa i conajwyzej to byście mogli iść na jej pogrzeb wiec lepiej podziękujcie nam ze przyszłyśmy tu wcześniej niż wy i ją uratowaliśmy- powiedziała Jimin podchodząc do mistrza ognia i patrząc mu w oczy.
- jasne jasne. Bez was tez byśmy sobie poradzili. - powiedział Kai. W tym momencie Cole dał dłoń na ramie przyjaciela i spojrzał na niego.
- nie odzywaj się już. Najlepiej sprawdźmy co u mistrza błyskawic i mistrzyni wody. Poszli z tà dwójką dzieciaków i ich ukryli. Powiedzmy im ze już potwora nie ma i nie musza się obawiać - powiedział mistrz ziemi. Kai już chciał coś dodać ,ale Pixal i Zane od razu mu przerwali patrząc na niego chłodno. Mistrz ognia zamilkł chodź z chęcią by się kłócił z zamaskowanymi. Cała drużyna ruszyła przed siebie w stronę wejścia do podziemi. To właśnie tam Nya i Jay zabrali Lunę i Lloyda. Dlaczego? Ponieważ to miejsce gdzie nikt by ich nie szukał plus ninja maja tam pewnych znajomych którzy chętnie udzielą im pomocy.
<3
CZYTASZ
Lego Ninjago: dark and light [ ZAKOŃCZONE] part 1
FanfictionLloyd, Nya, Cole, Kay, Jay, Pixal i Zane to uczniowie pewnego liceum w Ninjago. Co dnia w szkole muszą udawać zwykłych uczniów a kiedy przychodzi czas zmieniają się w ninja. Pewnego dnia kiedy rozpoczynają trzeci rok nauki w liceum, do ich klasy do...