💚🥷🍵
- powinnismy iść do Wu. Nie mamy co tu szukać. Nie wiemy nawet gdzie ich zabrano - powiedział mistrz ognia zgodnie z prawda. Nya westchnęła po czym złapała telefon Luny i spojrzała z nadzieją że znajdzie jakaś podpowiedz.
- może Jay ma swój telefon i można go namierzyć?- spytał Zane. Chodź był to dobry pomysł to szybko spalił na panewce kiedy to Skylor i Pixal wrócili z plecakiem Jay'a.
- jeśli chodzi o telefon Jay'a to raczej nie warto go namierzać. Wszystko jest tu. Do tego znalazłyśmy jakieś różowe szmaty- powiedziała Pixal na co Skylor od razu wyrwała jej kawałek różowego materiału.
- to Satyna. Droga. Bardzo piękna. Nawet wiem z której kreacji. Dawno temu wyszło tylko pięć sukienek tego rodzaju. Z tym konkretnym odcieniem różu. Teraz nie da się jej nigdzie dostać.JAK KTOŚ MIAŁ TAK ZNISZCZYĆ TO ARCYDZIEŁO !- spytała Skylor z przejęciem i rozpacza.
- serio? Luna i Jay zostali porwani niewiadomo gdzie są i co się z nimi dzieje ,a ty płaczesz nad kawałkiem brudnej szmatki? - spytał Lloyd patrząc na przyjaciółkę z chłodem i niezadowoleniem.
- TO BYŁA ODZIEŻ FIRMY CARMEN DIEGO! FIRMA ZAMKNĘŁA SIĘ 5 LAT TEMU. TEJ SUKIENKI BYŁO TYLKO PIEC SZTUK. PIĘĆ! SZTUK! NA CAŁY ŚWIAT! KTOŚ TO TAK POTRAKTOWAŁ! JAK ŚMIESZ MÓWIĆ ZE TO SZMATA! - krzyknęła Skylor szlochając nad materiałem. Każdy uznał ze najlepiej zostawić ją w swoim świecie. Przynajmniej na te chwile.
- dobra to jaki plan ? Nie możemy czekać ,a szukać po całym Ninjago tez nie możemy. Trzeba coś wymyślić. - powiedziała Holly zakładając dłonie na piersi.
- racja. Najlepiej iść do Wu. Sami nic nie wymyślimy. Powiedzmy co się stało i zacznijmy myśleć logicznie nad tym jak znaleźć Silver i jej kryjówkę - powiedział mistrz ziemi łapiąc za dłoń swoją dziewczynę. Jimin oddała uścisk chodź była przybita i raczej nie miała ochoty na żadne trzymanie się za rączki.
- racja. Zrobiliśmy tu wszystko co się dało. Zostaje nam jedynie narada i wymyślenie planu.- powiedział mistrz lodu. Lloyd przytaknął na jego słowa po czym cała drużyna ruszyła w stronę herbaciarni. Każdy był niepocieszony i zmartwiony. Wiadomo raczej czemu. Cała drogę każdy milczał i jedynie zastanawiał się co teraz. Nie maja ani śladów ani pomysłów na to gdzie znaleźć Silver. Nie wiedzieli nic.
Zostało im tylko szczęście. Nic więcej.
Tylko jakiś magiczny zbieg okoliczności mógłby im pomoc.Zielonooki chłopak szedł przed siebie kiedy zauważył coś kątem oka. Szara smuga przesunęła się pomiędzy uliczkami. Lloyd od razu spojrzał w tamta stronę i nie zwlekając spojrzał na drużynę. Nikt nie zauważył iż chłopak się zatrzymał. Drużyna szła dalej przed siebie w ciszy. Blondyn skorzystał z nieuwagi reszty po czym ruszył w stronę uliczki w której widział szary obiekt.
Szary to kolor Silver. Jej płaszcz i włosy są tego koloru. To może być ona. Nie! TO MUSI BYĆ ONA.
Pomyślał zielony ninja po czym szybko ruszył dalej. Wtedy tez zauważył szarowłosa kobietę w swoim płaszczu ze skórzaną torba na plecach.
TAK! ZŁAPIE JA I POWIE MI GDZIE LUNA I JAY.
Pomyślał zielonooki szybkim krokiem ruszając za kobieta. Silver przeskoczyła przez mór po czym wyszła z ciemniejszej uliczki. Lloyd nie będąc jej dłuży zrobił to samo i za chwile znalazł się na chodniku. Nie mógł jednak znaleźć wzrokiem szarowlosej kobiety.
- gdzie ona? - powiedział do siebie pod nosem po czym zaczął się rozglądać. Mimo to nie mógł jej znaleźć.
Nie mogła po prostu zniknąć. Nie. Na pewno nie wyparowała.
,A może to tylko moje zwidy?
🤍🔪👑
Szarowłosa kobieta weszła do apteki i od razu podeszła do lady. Czuła lekki stres patrząc na to ze chyba pierwszy raz w życiu kupuje leki dla kogoś.
- poproszę jakieś leki na gorączkę. - powiedziała kobieta patrząc na recepcjonistkę za ladą.
- hm? Nie wyglada pani na chorą- powiedziała kobieta szukając leków na gorączkę i inne przejawy choroby.
- ja... nie jestem chora. To dla córki... to znaczy nie mojej ... córki mojej siostry. Ja zajmuje się nią i jest chora strasznie. Ma gorączkę, drży, kaszle, ciagle mdleje ... martwię się- powiedziała zielonooka kobieta. Recepcjonistka przytaknęła po czym postanowiła zadać kolejne pytanie.
- ile siostrzenica ma lat?- spytała. Silver zamilkła jednak szybko policzyła w głowie i odpowiedziała.
- Siedemnaście. - po tych słowach Silver myślała ze ma już za sobą cała rozmowę. Myliła się.
- choruje na coś? - spytała ekspedientka.
- no tak. Jest przeziębiona ,a może nawet gorzej. - powiedziała Silver patrząc na kobietę za lada. Ekspedientka tylko się zaśmiała cicho po czym odpowiedziała .
- chodzi mi czy choruje na coś tak ogólnie- odpowiedziała po chwili kasjerka. Silver spięła się po czym zaczęła mocno myśleć. Kiedyś w końcu opiekowała się luną. Jak była niemowlakiem co prawda ,ale dalej. Zajęła się i Jayem i Luną. Często z nimi siedziała kiedy Robeca nie miała czasu na zajęcie się własnymi dziećmi.
- choruje na astme... ma też bardzo słabe kości i ogólnie słaby organizm. Urodziła się jako słabsza z rodzeństwa. Jak była dzieckiem każdy wątpił że pożyje długo. Każdy mówił że nie ma szans.- powiedziała Silver z lekkim smutkiem w głosie . Ekspedientka przytaknęła po czym podała leki.
- wiec tak. Tu leki na gorączkę i różne bóle oraz katar. Trzeba to zaparzyć i dac do wypicia osobie chorej. Tu jest syrop na gardło i na kaszel. Do tego lekarstwo na katar w formie spreju bo nie każdemu pomaga lekarstwo do picia. - powiedziała ekspedientka. Silver spojrzała na reklamówkę leków po czym zapłaciła za nie ,a następnie wyszła z apteki. Teraz musiała wrócić do kopalni do Luny. Podać jej leki by lepiej się poczuła.
Czy to co robie to błąd? Ah.
Co ja wyprawom?
Nie wiem nawet czego chce.
Nie wiem co zrobić.
Czemu nigdy nie myśle na temat tego co robie?
Zachowuje się jak gownira.
Chodź nie taka jak Robeca.Z zamyślenia Silver wyrwał uścisk na jej nadgarstku. Był mocny i to nawet bardzo. Kobieta syknęła i spojrzała na osobę która ją złapała. Chłopak w zielonej piżamie patrzy na nią z czysta złością i nienawiścią.
-GDZIE JEST LUNA?!- spytał poważnie zaś Silver tylko zamilkła nie wiedząc co odpowiedzieć.
To co miało się zaraz wydarzyć było nieuniknione.
CZYTASZ
Lego Ninjago: dark and light [ ZAKOŃCZONE] part 1
FanfictionLloyd, Nya, Cole, Kay, Jay, Pixal i Zane to uczniowie pewnego liceum w Ninjago. Co dnia w szkole muszą udawać zwykłych uczniów a kiedy przychodzi czas zmieniają się w ninja. Pewnego dnia kiedy rozpoczynają trzeci rok nauki w liceum, do ich klasy do...