46. Sandy

198 9 19
                                    

Boże mój antytalent do rysowania kaia boli w oczy. Przepraszam was ze musicie ja to patrzeć ;-;
—-

🍑🧡⚽️

Czarnowłosa dziewczyna ubrała dwoją koszulkś po czym spokrzala do lustra. Była jedyną dziewczyną w damskiej szatni wiec miała wszystko tu dla siebie. Koszulka którą dostała była idealna. Numer 05 na jej koszulce sprawiał ze czuła dumę.

Jestem w drużynie.
O tym zawsze marzyłam.
Chciałam tego od dawna.
Nie mogę uwierzyć.

Pomyślała Holly po czym pociągnęła nosem. W oczach miała łzy szczęścia zaś na twarzy pojawił się delikatny uśmiech. Dziewczyna westchnęła cicho i szybko wytarła łzy. Po tej krótkiej czynności pomarańczowooka wzięła gumkę do włosów i spięła je w wysokiego kucyka.

- idealnie- powiedziała sama do siebie po czym schowała do swojej szafki torbę ze swoimi rzeczami i ruszyła do wyjścia. Dziewczyna otworzyła drzwi szatni i od razu zobaczyła znajomą twarz.

- Kai co ty robisz pod moją szatnia ?- spytała dziewczyna na co chłopak od razu odpowiedział.

- E-eh? Ja ? Nic 😅 - powiedział czerwony ninja drapiąc się nerwowo po karku. Czarnowłosa patrzyła na niego niewzruszona po czym odpowiedziała.

- nie ważne. Chodźmy na boisko. Chce się dowiedzieć kto będzie kapitanem. Chodź pewnie to będzie Chris co nie? - powiedziała zmartwiona Holly. Zanim zdołała jednak coś dodać odezwał się brunet.

- Chrisa nie ma w drużynie. Powiedziałem trenerowi i dyrekcji co ci zrobił i wywalili go z drużyny plus nie może być w żadnym klubie w naszej szkole. Następny taki wybryk i wyleci ze szkoły. - powiedział chłopak na co dziewczyna zadrżała i przełknęła ślinę nerwowo.

- nie potrzebnie to robiłeś. Teraz Chris będzie się pewnie mącił - powiedziała dziewczyna ściskając nerwowo kosmyk swoich włosów na co Kai od razu odpowiedział.

- jak będzie się mścił to pójdziemy z tym do dyrektora. Po za tym nie pozwolę by ci dokuczał. W końcu jesteśmy przyjaciółmi co nie? - powiedział bursztynowooki glaszczac Holly po głowie tak jak zazwyczaj  głaskał Nye. Dziewczyna od razu odsunęła jego dłoń.

- zniszczysz mi kucyka. - powiedziała na co Kai westchnął.

- kobieta. Tylko dobry wygląd się dla was liczy jak zawsze - powiedział brunet po czym zaśmiał się i ruszył w stronę boiska. -chodźmy - dodał po chwili. Holly uśmiechnęła się lekko i ruszyła za przyjacielem i po chwili oboje znaleźli się na boisku. Było kilka osób które tez należały do drużyny oczywiście była to męska Płeć ponieważ Holly była jedyną dziewczyną w drużynie.

- Skylor się spóźnia- powiedziała pomarańczowooka nie widząc przyjaciółki na ławce. Dziewczyna obiecywała przyjść dziś na ich trening by zobaczyć jak idzie jej przyjaciołom i dowiedzieć się kto zostanie kapitanem. Mimo to spóźniała się.

- KAI SŁOŃCE TY MOJE TU JESTEŚ~!- nagle odezwał się obcy głos. Holly spojrzała w stronę głośnej nastolatki która była na prawdę bardzo niska. Miała może z metr 50 ? Jak nie mniej. Mimo wszystko na nogach miała buty na koturnach. Jej włosy były długie i kręcone koloru blond zaś oczy złote jak dwie monety. Była ubrana cała na różowo-fioletowo jak jakaś barbie i co więcej miała tyle tapety że nie wiadomo nawet było ile dokładnie ma lat. Wyglądała jak te wszystkie 13 łatki co chcą być dorosłe to się malują jak powalone. Dziewczyna miała na sobie dość skromne ciuchy i od razu podbiegła do Kaia tuląc go mocno. Po minie bruneta można było wnioskować że nie podoba mu się jakikolwiek kontakt z tym nieokreślonym wrzeszczącym stworzeniem które go tuliło

Lego Ninjago:  dark and light [ ZAKOŃCZONE] part 1 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz