💚🍵🥷
Zielonooki chłopak wraz ze swoją przyjaciółka wszedł do akademiku. Oboje gadali przez calą drogę o różnych rzeczach. W sumie ostatecznie wychodzi na to ze i tak Lloyd jedynie myśli o Lunie. Żaden inny temat my nie podchodził chodź wolałby zapomnieć na chwile o zmartwieniach.
- Lloyd rozumiem ze się martwisz. Znam cie i wiem ze jesteś strasznie uczuciowy i że zależy ci na Lunie ,ale nie możesz ciagle myśleć tylko o tym bo ci będzie tylko gorzej- powiedziała rudowłosa dziewczyna. Miała racje jednak zielonooki nie mógł przestać myśleć o swojej ukochanej.
- Skylor wiem że tylko bardziej się nakręcam ,ale... Luna to światełko w moim życiu. Nie chce jej stracić. Ja... nie wiem co bym sobie zrobił gdybym pozwolił jà skrzywdzić. Po prostu chce ją odzyskać zanim będzie za późno po za tym nie przestanę się martwić. Po prostu nie dam rady - powiedział zielony ninja. Mistrzyni bursztynu westchnęła po czym usiadła obok niego ,a następnie dała dłoń na ramie przyjaciela. Chciała tym samym pokazać mu że daje mu wsparcie.
- Sky ja chce by ona wróciła. Chce ją przytulić - powiedział blondyn. Rudowłosa zaś tylko westchnęła po czym odpowiedziała.
- słuchaj Lloyd. Wiem ze to nie pocieszające ,ale połóż się i najlepiej zaśnij. Jesteś cały czas spięty. Nie spaliśmy cała noc by przeszukać miasto do tego cały dzień jesteśmy na nogach. Proszę idź spać. Odpoczynek dobrze ci zrobi. Jutro będziemy szukać dalej. - powiedziała zielonooka dziewczyna z delikatnym pokrzepiającym uśmiechem. Lloyd jedynie westchnął nie wiedząc nawet co odpowiedzieć i czy w ogóle ma odpowiadać. W końcu przyjaciółka miała racje. Powinien odpocząć. Nie ważne jak bardzo się martwi to i tak zmęczony nie uratuje Luny.
- dziękuje ci Sky- powiedział chłopak po czym oparł się o ścianę jednocześnie biorąc swoją zielona poduszkę i przytulając ją delikatnie.
- miałeś się położyć- powiedziała Skylor zaś Lloyd tylko przytaknął po czym odpowiedział.
- teraz ty. Mów co ci leży na duszy. Ja ci się wygadałem o moich lękach i zmartwieniach. Teraz ty gadaj co cie dręczy- powiedział zielony ninja. Skylor tylko westchnęła po czym położyła się na łóżku przyjaciela. Oboje na nim siedzieli chodź Teraz Skylor bardziej na nim leżała mając jedynie nogi po za łóżkiem .
- miłość to dno. Po cholerę ona istnieje? Przecież i tak zawsze się kończy tak że ktoś nie odwzajemnia uczuć albo ze poprzestaje tylko na przyjaźni - powiedziała rudowłosa zasłaniając swoje oczy. Była załamana swoimi uczuciami i tym co dzieje się w jej życiu. Po chwili dziewczyna spojrzała na swojego zielonookiego przyjaciela po czym zauważyła iż jego mina zdradza zdziwienie jak i lekki niepokój.
- przepraszam cie Lloyd. Po prostu zakochałam siebie typie co ma mnie gdzieś. Chyba nawet przyjaciółmi nie jesteśmy. Nie wiem czemu w ogóle musiałam się zakochać - powiedziała rudowłosa dziewczyna. Lloyd jedynie westchnął po czym przymknął oczy.
- Kai cie lubi Skylor. Na prawdę cie lubi. Nawet jak zachowuje się jak dupek to cie ceni. Musisz z nim pogadać - powiedział zielonooki na co dziewczyna zaniemówiła i spojrzała na przyjaciela.
- skąd wiesz ze chodzi o kaia?- spytała zdziwiona na co zielonooki tylko się zaśmiał cicho i odpowiedział.
- wiesz nie żeby coś ,ale pamiętasz jak cie poznaliśmy? - spytał blondyn. Skylor spojrzała na niego po czym wróciła pamięcią do dawnych czasów. Takich w których pierwszy raz spotkała na swojej drodze Kaia i resztę ninja.
CZYTASZ
Lego Ninjago: dark and light [ ZAKOŃCZONE] part 1
FanfictionLloyd, Nya, Cole, Kay, Jay, Pixal i Zane to uczniowie pewnego liceum w Ninjago. Co dnia w szkole muszą udawać zwykłych uczniów a kiedy przychodzi czas zmieniają się w ninja. Pewnego dnia kiedy rozpoczynają trzeci rok nauki w liceum, do ich klasy do...