Lego Ninjago: dark and light [ ZAKOŃCZONE] part 1

102. Praca zespołowa

( okey teraz tak dla jasności. Od razu opisuje walki i wgl ,ale wszystko co się aktualnie dzieje i walka każdej z postaci dzieje się w tej samej chwili. Czyli jeśli Luna walczy jako piwrwsza to od razu jest cała walka razem z pokonaniem wroga i ta walka dzieje się w tej samiej chwili co walki reszty drużyny)

💚🥷🍵

Lloyd patrzyl jak potwory bez problemu odpierają ataki drużyny. Do tego musieli teraz skupić się ja osłanianiu Kaia, Skylor i Luny. To było dość problematyczne.

Co robić?
Nie mam pomysłu.
Cholera.
Co teraz?
Co teraz?
Co by zrobił Wu? Albo tata? Co oni by zrobili?

Myśli chłopaka przerwał jednak odgłos ,a raczej krzyk dziewczyny która dobrze znał. Luna głośno i wyraźnie wypowiedziała imie mistrzyni wody. Co planowała?

-  NYA! Czerwony stwór po twojej prawej. To łowca ognia. Boi się panicznie wody. Jego słaby punkt to to oko na środku jego głowy. Jeśli wycelujesz w nie powinnaś go zabic ,ale musisz uważać. Ma dobry wzrok i jest silny za to ma słaby słuch i węch. Jego skóra jest gorąca i cie oparzy jak go dotkniesz. Jego krew jest jak ława pod względem ciepła. Spróbuj razem z Zanem, Holly i Pixal go unieruchomić i zabić. Musicie uważać na jego kolce i macki. Będzie was nimi atakować. Najlepiej użycie wody by go straszyć i lodu do unieruchomienia go jednak będzie ciężko. Pixal i Holly macie wspomagać Zana i Nye by mogli zabic stwora. Waszym obowiązkiem będzie próba zatrzymania go w miejscu jeśli lód nie da rady. - powiedziała Luna. Holly od razu użyła swoich mocy by unieruchomić stwora. Oczywiście nie wiele to dało ,ale od razu z pomocą przyszła Pixal oraz Zane. Stopy stwora zostały zamrożone i oczywiście przez to iż jest to ognisty łowca lód zaczął od razu się topić jednak zanim to nastąpiło Nya zdołała całego potwora zmoczyć od góry do dołu. Monstrum wydarło się i od razu skierowało swoje ataki w stronę mistrzyni wody.  Wtedy tez Bialowlosy chłopak wycelował mieczem w oko stwora i już miał go pozbawić życia kiedy ten użył macek by zaatakować mistrza lodu. Zane wylądował na ziemi uderzony przez monstrum jednak w tym samym momencie Pixal bez zawahania wycelowała jednym z pocisków w kostiumie samuraja który uderzył w oko potwora i tym samym pozbawiła go istnienia. Luna uśmiechnęła się widząc to po czym skierowała swój wzrok na Kaia.

-Kai. Razem z Colem zajmiecie się nocnym łowcą. To tamten. Ma idealny wzrok i węch jednak słaby słuch i nie jest jakoś bardzo silny. Jego słaby punkt to serce. Musicie je trafić. Boi się ognia. Kai masz go używać ile wlezie. Ma szybkie ruchy i ostre pazury. Musicie ich unikać. Cole pomoże ci go unieruchomić i razem na pewno dacie radę dosięgnąć jego serca albo przynajmniej spalić go na popiół- powiedziała Luna. Kai posłał jej pewny siebie uśmiech po czym od razu ruszył na stwora.

- Cole chodź obsłużymy tego pana- powiedział brunet od razu atakując stwora ogniem.

- i to jest spoko propozycja-  powiedział mistrz ziemi po czym użył swoich mocy żywiołu by uwięzić łapy stwora w ziemi. Monstrum skupiło się na wyrywaniu owych łap ,a wtedy mistrz ognia zaatakował celując w serce. Monstrum wydarło się i uderzyło bruneta swoją potężną głowa jednak zanim cokolwiek chłopak dał radę wycelować jeszcze raz w serce potwora jednocześnie przebijając je kulą ognia i sprawiająca tym samym ze stwór zmienił się w proch.

- Jay! Jimin! Bierzecie na siebie łowcę wiatru. To ten ze skrzydłami! Może latać wiec walka z nim jest trudna przez fakt dostania się do niego. Ma silną szczękę oraz szpony. Nie dajcie się im zmiażdżyć. Jest tez szybki. Ma idealny wzrok i słuch wiec musicie go po prostu atakować. Jimin użyj lodu by przytrzymać go w jednym miejscu najlepiej blisko ziemi. Potem razem z Jayem użycie ognia i błyskawic by wycelować w jego plecy. Tam ma słaby punkt. Całujcie między kręgi T-12 i L-1. Innymi słowy między odcinkiem piersiowym ,a lędźwiowym. - powiedziała zielonooka. Jay spojrzał na siostrę po czym na stwora przed sobą.