8. Czas iść do Wu

417 12 12
                                    



👑👩‍🦰🧡💎
Rudowłosa dziewczyna siedziała na ławce przed akademikiem zaglądając w telefon i zastanawiając się kiedy jej przyjaciółki postanowią przyjść. Luna poszła pokazać Holly gdzie jej pokój wiec ona i Holly są wytłumaczone ,ale Jimin? Jak zawsze spóźnia się na bycie piec minut przed czasem. Koszmar. Po chwili do Skylor podeszła owa dziewczyna.

- gdzie byłaś Jimin? Miałaś randkę i mi nie powiedziałaś? - spytała zielonooka dziewczyna z uśmiechem na co czarnowłosa tylko odpowiedziała.

- na mieście byłam nie na randce. Nie mam przecież chłopaka ani dziewczyny więc z kim niby ta randka? - spytała się niższa dziewczyna na co Sky tylko się zaśmiała chytrze.

- z twoim cichym wielbicielem~ - na te słowa Jimin się zarumieniła i odwróciła tyłem udając focha. Sky zaś tylko zaczęła się cicho śmiać z tej przeuroczej reakcji swojej przyjaciółki.

- nie martw się. Luna i Holly i tak się spóźniają przez to że Holy musi walizki do pokoju dać.- powiedziała Rudowłosa po czym usłyszała jak ktoś wychodzi z akademika. Jak się spodziewała były to Luna i Holly.

-  o Wilkach mowa- powiedziała Jimin z uśmiechem i podeszła do owej dwójki by je przytulić.

- hm? Rozmawiałyście o nas? - spytała Luna oddając uścisk Jimin i patrząc z zapytaniem na Skylor. Dziewczyna zaśmiała się nerwowo po czym odpowiedziała.

- tak. Kiedy znajdziesz sobie chłopaka?- spytała rudowłosa. Skylor znała Lunę już trochę czasu i nie raz próbowała jà przekonać do umówienia się z jakimś chłopakiem by zaszalała. W końcu ma tym polegają randki. By pójść na nie z kimś ,ale nie trzeba przecież od razu po randce obiecywać drugiej osobie chodzenia ze sobą i ślubu wiec czego Luna się tak boi? Przecież mężczyźni nie gryzą. To znaczy zależy.

- nie chcę mieć na razie chłopaka. Wszystko w swoim czasie Sky- powiedziała Brunetka z powagą w głosie.

- Lunka czeka na odpowiedniego kandydata. -
Odpowiedziała Holly z delikatnym uśmiechem po czym poczochrała Lunę po głowie.

- nie o to chodzi. Po prostu nie bede na chama chodzić z kimś do kogo nic nie czuje albo czuje tylko przyjaźń. Nie zależy mi aż tak by mieć chłopaka. - odpowiedziała Luna poprawiając swoje włosy po tym jak Holly je rozpierniczyła na wszystkie strony.

- ale ty nigdy nic nie czujesz do żadnego chłopaka. Mogłabyś w końcu spróbować być w związku. Ja na przykład chodze na randki i jestem z chłopakami przez tydzień po czym ich rzucam bo w moim sercu brak jakiego kolwiek miejsca na miłość do nich. Całe miejsce zajmuje moda i jeden procent miejsca zostawiłam dla przyszłego ukochanego mojego. - powiedziała rudowłosa patrząc na swoje paznokcie i uśmiechając się. Dziewczyna zawsze taka była. Nie raz już mówiła o tym że pozwala być ze sobą w związku tylko po to by zobaczyć jak to jest. Oczywiście zawsze jak któryś z chłopców ją o to prosi ona mówi by nie robili sobie wielkiej nadziei bo zgadza się by zobaczyć czy coś do nich poczuje ,a nie dlatego że ich kocha czy coś. Co prawda niby ostrzegała ,ale dużo razy łamała innym serca. Niestety to jest Skylor ona lubi randki chodź zachowuje granice rozsądku i nie chodzi z każdym do łóżka tak jak niektóre puszczalskie dziewczyny. Sky wierzy w prawdziwa miłość i księcia z bajki ,który będzie tym jedynym. Ciekawe czy jej przyjaciółki kiedyś doczekają się tego by poznać tego jedynego niezwykłego mężczyznę w życiu Sky.

Lego Ninjago:  dark and light [ ZAKOŃCZONE] part 1 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz