69 Chris x Luna

185 6 1
                                    

💚💙🌙🎨
Minęło już trochę czasu. Lloyd zdążył w tym czasie już pójść ponieważ musiał nadrobić lekcje i Luna tez miała to zrobić jednak brunetka zawsze miała to gdzieś. W końcu po co ma nadrabiać notatki skoro i tak ucząc się zrobi je na nowo. Co więcej już skończyły się lekcje i Jay jak i Luna napisali do innych by powiadomić ich ze wrócili. To znaczy Luna napisała do Holly i Jimin co się stało zaś Jay wyjaśnił wszystko ninja. Tak czy inaczej w tej chwili brunetka zdjęła bandaż z oka Skylor po czym przyłożyła dłoń do jej czoła. Miała dalej gorączkę. Zielonooka westchnęła po czym po prostu użyła mocy pokrywając ranę dziewczyny kryształami i lecząc z dokładnością.

Szkoda że zostanie jej blizna.
Będzie to przezywać

Pomyślała dziewczyna kończąc proces leczenia i po prostu zakrywając dziewczynie kryształy które ma na oku. Owy opatrunek z kryształów potrzebuje czasu by uleczyć dokładnie ranę. Przynajmniej teraz Skylor spi i nie czuje bólu spowodowanego leczeniem. Brunetka wstała po czym ruszyła do minisalonu. Przez chwile było spokojnie jednak po sekundzie do drzwi ktoś zapukał. Brunetka od razu je otworzyła i zobaczyła dobrze znane jej osoby. Pixal niezwłocznie przytuliła niższa od siebie zielonooką po czym uśmiechnęła się.

- jak dobrze ze nic ci nie jest. - powiedziała dziewczyna na co Luna oddała uścisk i odpowiedziała.

- tez się cieszę ze cie widzę ,ale. Co wy tu robicie? - spytała Luna. W tym momencie białowłosa dziewczyna się odsunęła i spojrzała na Holly.

- powinnaś jej powiedzieć- poradziła Pixal na co czarnowłosa przytaknęła i spojrzała na przyjaciółkę. Holly wiedziała iż Luna pewnie pójdzie na spotkanie z Chrisem nie myśląc o swoim dobrze tylko o tym by pomoc jej. Co więcej czasami przez takie działania Luna pakowała się w kłopoty. Brunetka zawsze chciała pomagać innymi nie myślała często o sobie kiedy robiła coś dla innych.

- Luna... obiecaj że jak ci powiem co się stało to nie zrobisz nic głupiego- poprosiła Holly. Zielonooka przytaknęła. Czarnowłosa dziewczyna od razu zaczęła opowiadać co się stało. Luna słuchała z uwaga po czym po prostu wzięła swoją bluzę.

- zajmę się tym- powiedziała brunetka i już miała wyjść jednak została szybko zatrzymana przez swoje przyjaciółki.

- Luna nie rób pochopnych i lekkomyślnych rzeczy. Chris nie przestanie na jednej randce z tobą. Będzie chciał z tobą być i nie wiadomo jak długo ,a ty nie możesz się poswiecac by Holly  była szczęśliwa pomijając fakt że i tak by musiała oddać miejsce w drużynie i miano kapitana Chrisowi na co ten typ nie zasłużył. - powiedziała Pixal na co Luna spojrzała na nie i odpowiedziała.

- spokojnie. Pójdę na spotkanie z nim i postaram się znaleźć coś czym my będziemy mogły go zmusić do milczenia. Ja wiem że szantaż nie jest  rozwiązaniem ,ale nie Wiem co innego możemy zrobić. Jeśli macie jakiś plan to śmiało powiedzcie- powiedziała brunetka. Holly milczała nie wiedząc co zrobić zaś Pixal zastanawiała się czy znajdzie się lepszy sposób na pozbycie się Chrisa.

- eh. Luna nie wiem co mamy zrobić. Daj nam czas. Pomyślmy we trójkę o tym. Najlepiej  usiądźmy. - powiedziała Pixal na co Luna od razu odpowiedziała.

- Pixal nic lepszego nie wymyślimy. Pomyślmy. Chris chce się ze mną umówić i pewnie nie skończy się na jednym spotkaniu co więcej na pewno nie przestanie szantażować Holly. Co więcej jak go poprosimy to nie zapomni ,a nie możemy pozwolić na to by on zadzwonił do rodziny Holly. Najlepszy sposób to znalezienie czegoś czym będziemy mogły go przekonać to porozumienia. Do tego by nie dokuczał Holly i zostawił mnie w spokoju. Pójdę na spotkanie zdobędę coś co go skompromituje i potem damy warunek. On zostawia mnie i Holly ,a my nie kompromitujący go przed szkołą. - powiedziała Luna patrząc w oczy przyjaciółki. Pixal przytaknęła wiedząc Że to co mówi Luna ma największy sens po za tym i tak nie miały lepszego pomysłu.

Lego Ninjago:  dark and light [ ZAKOŃCZONE] part 1 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz