74.💦&🌙

211 7 1
                                    

💚🌙💙🎨
Zielonooka rozmawiała sobie z przyjaciółkami kiedy nagle poczuła wibracje w kieszeni. Od razu zauważyła wiadomość od Jay'a w której chłopak napisał iż maja problem.

Cholera. Jeden dzień wolnego.
Czy o dużo proszę?

Spytała siebie w myślach dziewczyna po czym zaczęła ostro zastanawiać się co teraz.

- Luna co jest? - spytała Pixal patrząc z zapytaniem. Zielonooka od razu spojrzała na przyjaciółki po czym odpowiedziała.

- zapomniałam że miałam się spotkać z Jayem i mieliśmy pogadać o tym jak dowiedzieć się czegoś o biologicznych rodzicach. Musze iść. Przepraszam was serio- powiedziała dziewczyna wstając z łóżka.

- oh. Rozumiemy- powiedziała Holly na co Luna posłała jej spojrzenie mówiące że coś się dzieje. Po tej krótkiej czynności Luna ruszyła do wyjścia.

- wrócę potem. Bayo- powiedziała po czyn wyszła z pokoju i szybko ruszyła do jakiegoś miejsca w którym zmieni ciuchy. Przy okazji Luna dała wiadomość an grupe która maja od powiadamiania siebie na wzajem o problemach. Śmieszne było to iż ostatnio tylko Luna wysyłała wiadomości ze coś zie dzieje.

Jak zawsze przyciągam problemy.

Pomyślała dziewczyna. Po krótkiej chwili Luna weszła do kantorka i od razu użyla mocy by zmienić ciuchy.

Dobra Lu teraz to ty uratujesz Jay'a. ,A nie ze będzie cie ratować jakiś Lloyd czy ktoś inny. Teraz w końcu mogę sama walczyć i chronić innych ,a nie udawać bezbronną osobę.

Pomyślała dziewczyna po czym ruszyła do wyjścia z akademiku. Po drodze pewnie minie pare osób ,ale nie rozpoznają jej przecież co nie? No cóż wyskakiwanie przez okno mogło być lepszym pomysłem gdyby nie fakt iż brunetka co jakiś czas upada przez fakt iż jej kolano samo się ugina. Od wypadku w kopalni dziewczyna tak ma. Może zwyczajnie iść i nagle jej kolano się ugina i po prostu upada. Nie wiedziała co jej jest ani czy w ogóle powinna to leczyć. Używanie mocy leczenia kiedy nie wiesz czy powinno się leczyć i co się leczy może być niebezpieczne. Tak czy inaczej brunetka ruszyła przed siebie jak najszybciej tylko mogła.

💙🥷💦

Czarnowłosa dziewczyna przepisywała notatki w bibliotece jednocześnie starając się zrozumieć tematy z matmy. Miała złamana nogę wiec nie mogła za bardzo się przemeczac dlatego tez uznała ze pójdzie do biblioteki. W tym miejscu jest w końcu spokojnie i nikt jej nie połamie bardziej plus może skupić się na notatkach. Po krótkiej chwili dziewczyna dostała wiadomość. Od tazu zauważyła iż jest od Jay'a ,który mówi o problemach jakim był atak kolejnego potwora. Chłopak prosił by dziewczyna powiadomiła resztę o tym co się dzieje.

- cholera. Czemu musze mieć złamana nogę? - spytała dziewczyna wiedząc iż dziś nie będzie mogła uczestniczyć w akcji. Tak czy inaczej Nya od razu zadzownilamdo kaia potem do reszty aż w końcu każdy został powiadomiony o tym co się dzieje. Czarnowłosa odłożyła telefon po czym po prostu spojrzała na zeszyt. Czuła się okropnie. Ta bezczynność kiedy coś się dzieje. Dziewczyna czuła jak gotuje się w niej kiedy myśli iż teraz trwa walka ,a ona tylko siedzi.

- NIENAWIDZĘ TAKIEJ BEZCZYNNOŚCI! - krzyknęła dziewczyna po czym od razu została ucieszona przez bibliotekarkę. Nya spojrzała na nią po czym przeprosiła załamana. Przez chwile mistrzyni wody po prostu milczała jednak szybko jej spokój został zakłócony.

Lego Ninjago:  dark and light [ ZAKOŃCZONE] part 1 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz