92. Koncert

142 8 9
                                    



♥️🖤❄️🔥
Muzyka grała głośno ,a tłum kołysał się raz z lewej ,a raz z prawej. Oczywiście ludzie tez się przekrzykiwali i niektóre osoby odwalały dzikie akcje by pokazać jak bardzo lubi zespół grający na scenie.

- FELIX! JISUNG! KOCHAM WAS ! - krzyknęła Jimin skacząc jak najwyżej by było ją widać jednak jej wzrost tego nie ułatwia.

- hehe co jest nie umiesz doskoczyć? - spytał Cole podśmiewając się cicho. Czarnowłosa od razu spojrzała na niego po czym odpowiedziała.

- kopne cie w dupe za to - zagroziła dziewczyna na co mistrz ziemi znowu się zaśmiał i odpowiedział.

- sorry ,ale jak grozi mi 153 centymetrów wysokości to nie jestem w stanie sie bac - powiedział Cole na co Jimin tylko parsknęła i bez zastanowienia kopnęła chłopaka w tyłek oczywiście nie jakoś mocno.

- ej. To przemoc fizyczna. To niedozwolone- powiedział czarnowłosy na co dziewczyna tylko się zaśmiała cicho i odpowiedziała.

- weź mnie na barana. - powiedziała dziewczyna czekając na to aż chłopak posłusznie weźmie ją na barana. Cole oczywiście to zrobił i się zaśmiał.

- wykorzystujesz mnie co? I dobrze. Trzeba korzystać z tego ze ma się wysokiego przyjaciela- powiedział Cole uśmiechając się i trzymając mocno Jimin by mu nie spadła zaś dziewczyna tylko delikatnie pocałowała brązowookiego w głowę i uśmiechnęła się.

- moje grube 189 centymetrów - powiedziała cicho na co Cole tylko parsknął niezadowolony i odpowiedział.

- nie jestem gruby. Po prostu mam dużo mięśni. Po za tym ważę na prawdę mało- powiedział mistrz ziemi co oczywiście było nie prawdą. Nie miał jakiejś w cholerę złej wagi ,ale nie miał jej tez idealnej.

- Cole ważysz 85 kilo. Powinieneś schudnąć trochę. Tak 10 -15 kilo by było git. Chodź szczerze to nie widać po tobie byś był .... Za gruby- powiedziała Jimin patrząc na przyjaciela i zazdroszcząc mu tego iż dosłownie wyglada idealnie mając trochę za dużą wagę. Jimin chodź w tym momencie wyglądała okey to czuła się niezbyt fajnie we własnym ciele. Mimo tego iż nie miała dużej wagi to czuła iż jest gruba co było najgorszym uczuciem na świecie.

- ej przecież jestem na diecie. Nie musisz mi wypominać mojej wagi po za tym skup się ja tym że Felix patrzy w twoja stronę- powiedział mistrz ziemi i w tym momencie Jimin od razu spojrzała na scenie i głośno się wydarła.

- FELIX! JISUNG! KOCHAM WAS! KOCHAM WASZA MUZYKĘ NO JAPIERDOLE! - krzyknęła dziewczyna zabierając Colowi z dłoni jego lightsticka i zaczynając świecić obiema latarkami mając ręce jak najwyżej i krzycząc jak bardzo uwielbia zespół grający na scenie. Cole zaśmiał się cicho widząc to po czym spojrzał na scenę. Cóż jakby to ująć. Chłopak był jakby trochę zazdrosny? Tez by chciał by jimin krzyczała tak na jego widok. Co więcej chciałby być przez nią kochany. Co prawda miał podejrzenia iż może podobać się czarnowłosej jednak czy to pewne? Co jak to tylko przyjaźń i nic więcej? Co jak jego przeczucie jest mylne? Cóż. Przynajmniej ma pewność iż dopóki nie dowie się co czuje Jimin nie może sam ujawnić tego iż się w niej zakochał.

- IIIIIIIIIK!! FELIX KOCHAM CIE!!! I MINHO WIEDZ ŻE CIE LUBIĘ ALE OBIECYWAŁAM LUNIE ŻE KRZYKNĘ ZA NIĄ ŻE CIE KOCHAM WIEC CIEBIE TEZ KOCHAM BARDZO! IIIK! - krzyknęła czarnowłosa śmiejąc się przy tym radośnie i machając lightstickami by pokazać swoją miłość fana swoim idolom.

Lego Ninjago:  dark and light [ ZAKOŃCZONE] part 1 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz