💚🥷🍵
Jasne promienie słońca wylatywały przez okno zaś chłodne jesienne powietrze wypełniało powoli pomieszczenie. Lloyd czując delikatny chłód na stopach od razu schował je pod kocem i bardziej się przykrył jednak nie dane było mu spać dłużej.- Jay zamknij to okno do cholery. Zimno jest- powiedział Cole pociągając nosem. No tak czarny ninja to ten ,który najwiecej je i najwiecej choruje. Lloyd zignorował to co mówił jego przyjaciel próbując znowu zasnąć jednak w tym momencie odezwał się nikt inny jak mistrz błyskawic.
- wietrze nam w pokoju. Wiem ze będzie chłodniej ,ale trzeba tu wpuścić świeżego powietrza. Wszędzie wali zupką chińską- powiedział niezadowolony brunet na co Cole od razu zaprotestował.
- nie znasz się ja dobrych zapachach. Po za tym sam wpierniczasz te zupki wiec jaki masz problem? - spytał Cole zaś Jay od razu parsknął na jego słowa i odpowiedział.
- wali tu. I to ze jem tez zupki to nic do tego nie ma. Wywietrzymy tu i za chwile zamknę okno. Jak ci zimno przykryj się - powiedział niebieskooki. W tym momencie czarnowłosy wstał niezadowolony.
- posłuchaj Jay. Zamykaj to okno już. Jest tu zimno i nawet jak siedzę przykryty to jest tu cholerny ziąb. Co więcej wiesz doskonale ze szkoła nie ma zajebistego ogrzewania wiec szanujmy ciepło które mamy w pokoju i go łaskawie nie wypuszczanymi z naszego pokoju zastępując je zimnym powietrzem- powiedział czarny ninja. Jay już chciał się sprzeciwić ,ale w tym momencie odezwał się Lloyd ,a raczej wydarł.
- ZAMKNIJCIE SIĘ OBOJE! - po jego trochę piskliwym jak i niespodziewanym wydarciu się Jay i Cole spojrzeli na przyjaciela leżącego w łóżku. Byli zdziwieni w końcu Lloyd zazwyczaj nie wydzierał się tak nagle ,a tym bardziej nie mówił tak chamskich słów.
- Lloyd od kiedy przeklinasz? - spytał Jay na co zielonooki podniósł się i spojrzał na przyjaciół ze zmęczeniem jak i wyraźnym podirytowaniem.
- po pierwsze nie przeklinam, po drugie nawet jeśli to nie przeklnąłem w mojej wypowiedzi, po trzecie jest 8:00 rano i chce spać. Przypomnę wam ze wczoraj wieczorem goniłem z Luna po całym mieście uciekając przed potworem przez bite trzy godziny co więcej po tym wszystkim czekała nas jeszcze ponad godzina spaceru pod akademik. Wróciliśmy za dziesięć dwunasta nie tak jak wy. Bo wy jako ninja to piec minut i już w akademiku ,ale nie ja. Ja wróciłem późno i byłem zmęczony do tego przez wasze nocne gadanie nie spałem do jakiejś pierwszej bo wam się zachciało drzeć japy oglądając filmy wiec teraz proszę zamknijcie się i dajcie mi łaskawie spać. - po tych słowach zielony ninja znowu się położył i z nadzieja ze nastanie wieczna cisza zamknął oczy. Jay i Cole byli bardzo zdziwieni ponieważ pierwszy raz widzieli tak wkurzonego Lloyda. Uznali wiec że nie będą przeszkadzać przyjacielowi i po chwili wyszli z pokoju by przenieść swoją rozmowę do mini salonu. W tym momencie Lloyd odetchnął i po prostu wtulił się w poduszkę z nadzieją że zaśnie. Minęło pare minut i chłopak powoli zaczął już odpływać kiedy nagle usłyszał głośny krzyk z pokoju obok.
- ZOSTAW MÓJ JOGURT ! - krzyknął niebieski ninja. W tym momencie Lloyd się rozbudził i z irytacja wstał ruszył do szafy, szybko wyjął w miarę wygodne i ładne ciuchy po czym ruszył do toalety się przebrać. Chłopak szybko zdjął z siebie koszule po czym od razu ubrał zwierze ciuchy i spojrzał w lustro.
wyglądam jak bym nie spał całe wieki.
Jak mnie inni zobaczą pomyślą że we mnie demon wstąpił czy co. Wyglądam tak źle. Aż wstyd w ogóle z pokoju wychodzić.
Może Kai i Zane są jeszcze w pokoju i pozwolą mi się u siebie wyspać.
CZYTASZ
Lego Ninjago: dark and light [ ZAKOŃCZONE] part 1
FanfictionLloyd, Nya, Cole, Kay, Jay, Pixal i Zane to uczniowie pewnego liceum w Ninjago. Co dnia w szkole muszą udawać zwykłych uczniów a kiedy przychodzi czas zmieniają się w ninja. Pewnego dnia kiedy rozpoczynają trzeci rok nauki w liceum, do ich klasy do...