98.Odsuń się od nich

394 13 4
                                    

Pov Olo
Razem z Kubą i Natalią pojechaliśmy do domu zaginionej dziewczyny, miałem nadzieję że będzie tam ten skurwiel, nie ręczę za siebie jeżeli coś im zrobił
O:Gdzie jest kurwa pani mąż?! - zacząłem nerwowo na samym początku
MD:niewiem wyszedł gdzieś rano i narazie nie wrócił
O:niech sie pani kurwa zastanowi gdzie on mógł pójść!?
Ku:ale Olgierd spokojnie - kuba próbował mnie uspokoić
N:no właśnie, kuba zabierz go na zewnątrz bo tylko przeszkadza
O:zostawcie mnie! Gdzie jest kurwa policjant którego porwał!?
Ku:Olgierd wyjdzmy!, natalia to załatwi z panią.
O:nigdzie nie idę, niech pani powie cokolwiek. Pani mąż jest walnięty, chce pani odzyskać córkę całą i zdrową?
MD:To napewno nie on, on nigdy by tego nie zrobił
O:a jednak wczoraj przyznał się do wszystkiego, chciał przekupić policjanta a jak ten mu odmówił to go gdzieś wywiózł! Chcę wiedzieć gdzie?!
MD:ja na prawdę niewiem, mój mąż nigdy by nie zrobił nikomu krzywdy tym bardziej naszej córce, on ją kochał - matka powtarzała jak zaczarowana, musiałem wyjść bo bym powiedział kilka słów za dużo, natalia została z kobietą a ja i kuba wyszliśmy na zewnątrz
Pov krystian
Po jakimś czasie drzwi znowu się otwarły i do środka weszło tych trzech typów ale tym razem był z nim ojciec dziewczyny i... Natasza, miałem nadzieję że nie powie nic głupiego i nie wygada się z tym że się znamy, to mogło by pogorszyć sytuację
OD:ty damska kurwo odsuń się od nich!! - krzyknął zaraz po wejściu do pomieszczenia
K:spierdalaj, zostaw je w spokoju!
OD:zamknij się i ich nie broń, sam widzisz jak kończą ci co odmawiają mi współpracy
K:pierdol się! - dostałem z całej siły bejsbolem w brzuch, zwinąłem się w kulkę bo ból był nie do zniesienia, potem poczułem silne uderzenie w głowę i w kręgosłup, nie miałem siły się ruszyć, ale musiałem się ogarnąć bo obiecałem tym dziewczynom że nie pozwolę im zrobić krzywdy
OD:chlopcy pozwalam wam zrobić z tymi kurwami co tylko chcecie a moją córkę to potraktujcie jak najgorsze scierwo, tą nową to jeszcze dziś oszczędzcie jutro ja sam osobiście się nią zajmę - gdybym tylko miał siłę wstać przywaliłbym mu tak że tym razem to on nie wstałby z ziemi, dziewczyny trzymały się mnie za rękę, ale ci goście zaczęli je szarpać, kiedy jedną z nich uderzyli w twarz nie wytrzymałem i odepchnołem go tak że uderzył o scianę
OD:ogarnij się! i przytzymajcie mi go!, za bardzo cwaniakuje!, pora na trochę snu. Zostawili rozstrzęsione i zapłakane dziewczyny, podeszli do mnie, chwycili za ubrania i trzymali mnie we trzech, Natasza próbowała odciągnąć ich ode mnie ale szef tego całego zamieszania rzucił nią na scianę zemdlała i upadła na podłogę ja też próbowałem się jeszcze jakoś uwolnić ale jednak ja sam na trzech napakowanych typów nie miałem szans, tymbardziej że chyba z każdej możliwej części ciała płynęła mi krew, niewiedziałem o co mu chodziło i dopiero kiedy przytrzymali moją rękę tak żeby ich szef miał do niej dostęp zoorientowałem się co się zaraz stanie, usiedli na mnie tak że już nie miałem możliwości w żaden sposób sie poruszyć, podszedł do mnie ten cały Andrzej wbił mi strzykawkę do żyły i coś mi wstrzykną powoli obraz zaczął sie rozmywać a ja czułem jak wszystkie moje mięśnie zaczynają wiotczeć potem odpłynąłem

Olgierd I Krystian- RAZEM aż po grób.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz