140.Jest chory

331 15 4
                                    

Pov Krystian
Kolejną noc spędziłem z Eweliną, rano zadzwoniłem do szefa że nie przyjdę dziś do pracy bo się przeziębiłem zrobiłem to tylko dlatego że chciałem pobyć cały dzień z nią
E:nie jesteś w pracy? - otwarła jeszcze zaspane oczy i wtuliła się we mnie
K:dzwoniłem do szefa, mam dziś wolne
E:to co będziemy robić
K:spij jeszcze, a ja zrobię jakieś śniadanie
E:tylko że najpierw musisz iść do sklepu bo nic nie ma w lodówce
K:no to lece - pocałowałem ją jeszcze i poszedłem do sklepu po drodze postanowiłem jeszcze zadzwonić do Sandry
Sa:czego chcesz? Chory jesteś podobno?
K:no rozchorowałem się skarbie a to wszystko przez to że większość nocy serio spędziłem na komendzie. Skończyłem gdzieś o trzeciej a przez całą noc miałem otwarte okno
Sa:przywieźć ci coś na przeziębienie
K:mam wszystko, poradzę sobie ale po pracy możesz przyjechać, tęsknię za Tobą Sandra
Sa:ja też
K:idziesz do pracy?
Sa:tak, nie mam innego wyjścia ktoś musi pracować żebyś ty mógł spać
K:dobra kochanie bo wchodzę do apteki, widzimy się wieczorem
Sa:tak, już nie mogę się doczekać

Pov Olo
No to Zajebiscie krycha wziął sobie wolne bo rzekome chory jest w co ja za bardzo nie wierzę, no ale cóż poradzę. wszedłem do naszego pokoju gdzie czekała już na mnie Sandra
O:cześć
Sa:no hej jak tam wyspany?
O:wyspałem się nie powiem że nie
Sa:krystian jest chory, pracował cała noc przy otwartym oknie
O:taa jasne pracował - popatrzyłem na jego biurko i zauważyłem że ani jedna teczka nie była ruszona
Sa:może na przerwie podjedziemy do niego co? Zobaczymy jak się czuje
O:Sandra ja sam do niego pojadę muszę sobie coś z nim wyjaśnić
Sa:naprawdę nie mogę jechać z tobą? A zreszta umówiliśmy się na wieczór
O:no to fajnie, cieszę się że znów sie dogadujecie - coś mi tu śmierdziało, i jeszcze niewiedziałem co ale dowiem się i zrobię wszystko żeby on powiedział mi prawde.
Po południu przyszła majka
M:nie ma krystiana?, mam do niego sprawę
Sa:chory jest
M:olgierd możemy pogadać? Na osobności
O:tak, chodź - gdy wyszliśmy na korytarz majka zaczęła mówić
M:wczoraj jak byłam na obiedzie przyszła do nas Ewelina, ona cały czas się kręci koło krystiana, niewiem czego od niego chce
O:po co tu była
M:wiesz ja podejrzewam że ona chce wrócić do krystiana
O:ale on nie jest głupi majka, nigdy do niej nie wróci
M:wiem, ale sam fakt że ona cały czas się tutaj kręci
O:i tak muszę jechać i z nim pogadać, powiedział sandrze że wypełniał papiery a nic nie jest ruszone
M:znowu ją okłamał ?
O:krycha mi kiedyś mówił że on nie jest pewny tego co czuje do Sandry i wydaje mi się że on unika jej właśnie dlatego
M:to po co z nią jest i udaje że ją kocha
O:niewiem czy udaje ale mi się to nie podoba muszę z nim pogadać żeby się zdecydował i powiedział jej na czym stoi. Dziś mają się spotkać a jutro pewnie znowu ją oleje - koło godziny 14 postanowiłem pojechać do niego i sprawdzić jak sie czyje chciałem wyjaśnić z nim parę kwestii i pogadać jak faceci, ale nie zastałem go w mieszkaniu. Wiedziałem że z tą chorobą to ściema ale w takim razie gdzie on teraz jest?

Olgierd I Krystian- RAZEM aż po grób.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz