119. Dzięki stary

407 14 4
                                    

Pov Olo
Pojechałem do krystiana, byłem już zmęczony całą tą sytuacją jeżdżeniem po między komendą a szpitalem i jeszcze domem. Wszedłem na górę gdzie czekały już na mnie dziewczyny.
O:Majka zawieź je do domu, ja zostanę jeszcze chwilę i nie długo też wrócę do domu.
M:czemu jesteś taki nerwowy? Coś się stało?
O:wiesz kto był dziś na konendzie ?
M:no Natalia coś wspominała ale...
O:Ewelina! Poprosiła mnie żebym jej pomógł, bo jej nowy kurwa narzeczony jest oskarżony o prowadzenie zorganizowanej grupy przestępczej.
M:i co ty niby masz z tym zrobić?
O:chcę żebym jej pomógł udowodnić że on jest niewinny
M:czy ona jest już zupełnie pierdolnięta?
O:powiedziała jeszcze że jest z nim w ciąży ale wydaje mi się że to z Krystianem jest w ciąży i kłamie że to nie jego dziecko bo Natalia coś tam do niej wyskoczyła.
M:Olgierd oni z Krystianem nie są już prawie rok nie możliwe żeby to było dziecko krystiana
O:no niewiem, może masz rację co z nim wogóle? zmieniło się coś?
M:idź porozmawiaj z lekarzem, czeka właśnie na ciebie u siebie w gabinecie, nam nic nie powiedział - poszedłem do gabinetu lekarskiego tak jak kazała mi majka i zapukałem do drzwi, a potem wszedłem do środka
O:chciał pan ze mną rozmawiać?
Lek:tak, niech pan usiądzie
O:chodzi o krystiana prawda? Pogorszyło się?
Lek:wystąpiły komplikacje i powstał krwiak w okolicy mózgu, niestety ale jeśli pod wpływem leków się nie zacznie zmniejszać będziemy musieć go jeszcze raz operować, musieliśmy wprowadzić go w stan śpiączki farmakologicznej bo ma zniszczony układ oddechowy i przez to mógłby się udusić.
O:yhm czyli jednym słowem jest zle?
Lek:po za tym narazie tylko w niewielkim stopniu wróciło mu czucie w nogach, a myśleliśmy że uszkodzenie jest niewielkie i w ciągu kilku godzin powinno wszystko wrócić do normy
O:to znaczy że już nigdy nie stanie na nogi?
Lek:tego nie powiedziałem, chodzi o to że zamiast kilku dni może to być kilka miesięcy lub nawet lat i  potrzebna będzie dłuższa rehabilitacja.
O:a dalej co będzie?, co jeśli ta rechablitacja nie przyniesie żadnych skutków?
Lek:Proszę być dobrej myśli, on będzie potrzebował wsparcia więc proszę mu je zapewnić. Jeżeli pan będzie się załamywać to on tym bardziej będzie wiedział że jest źle.
O:kiedy będę mógł z nim porozmawiać?
Lek:zobaczymy co będzie po operacji i czy konieczne będzie w dalszym ciagu utrzymywanie go w śpiączce
O:ile?
Lek:nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie, może to być kilka dni albo dłużej
O:dobrze, ja już pójdę - wyszedłem z gabinetu lekarza i poszedłem pod salę przyjaciela, przekazałem jeszcze majce wszystkie nowe informacje od lekarza a potem zostałem z Nim sam. Musiałem z kims porozmawiać, musiałem się wyżalić i opowiedzieć co mi siedzi w głowie bo inaczej ja zwariuję
O:siema przemek! Masz dziś czas bo muszę się z tobą spotkać
P:mam i właśnie miałem po to samo dzwonić do ciebie
O:przyjedź po mnie do spzitala na Mickiewicza jestem na oiomie
P:coś ci się stało?
O:poprostu tu przyjedź, to nie jest rozmowa na telefon
P:spoko czekaj na mnie będę za 20 minut
O:dzięki stary
P:nie ma za co.

Olgierd I Krystian- RAZEM aż po grób.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz