Właśnie jechaliśmy na plan. Lauren na głos powtarzała sobie niektóre kwestie, których nie mogła za cholerę zapamiętać. Ja się tym nie martwiłem. Spojrzałem na nią, uśmiechnąłem się i położyłem dłoń na jej udo.
-Cast nie wie nawet, że byliśmy razem, a teraz jesteś moją narzeczoną - patrzyłem na nią, bo akurat stałem na światłach.
-Bo bardzo szybko to się stało - spojrzała na mnie.
-Za szybko ? Nie jesteś gotowa ? - spojrzałem zmartwiony.
-Nic takiego nie mówiłam. Ale musisz przyznać ze po 3 miesiącach związku to bardzo szybko - otuliła mnie uśmiechem dziewczyna.
-To szybko, prawda - uśmiechnąłem się - nie wiem jak ty, ale ja jestem pewny tego uczucia - ruszyłem znów.
-Ja też - uśmiechnęła się i spojrzała przez szybę.
Zbliżaliśmy się do studia Warner Bros. Dawno w sumie nas tu nie było na dłuższą metę. Byliśmy lekko spóźnieni, ale równo 4 minuty po godzinie dziewiątej zaparkowaliśmy. Wysiedliśmy i ruszyliśmy do writer's room'u. Nie powinno być nikogo na planie, więc złapałem dłoń dziewczyny. Spojrzeliśmy na siebie z uśmiechem.
Przed drzwiami rozłączyliśmy nasze dłonie, otworzyłem drzwi i przepuściłem blondynkę. Oboje zasiedliśmy na swoje miejsca, wcześniej przepraszając za spóźnienie. Przeczesałem włosy i spojrzałem kolejno na Lauren, potem na Kevina, Ildy i Joe'go i się uśmiechnąłem.
-Dobra w takim razie możemy zaczynać - powiedziała jedna z głównych pisarek.
-Lucyfer jedzie corvettą na randkę z Chloe, gdy nagle zatrzymuje go oficer Diggs - naratoruje nam Joe.
-Nie zwracałem uwagi na drogę. Przepraszam, ale mam dużo na głowie, to moja ostatnia noc w mieście - śledziłem skrypt wzrokiem.
-Chwileczkę. Skądś cię znam - rozkręcał rozmowę mój dobry kumpel Matt
-Możliwe, pracowałem dla policji - oparłem się o krzesło, biorąc scenariusz w ręce, które opierały się o moje uda.
-O, naprawdę ?
-Tak, jako diabeł rozwiązujący zbrodnie. Fajnie było, ale się skończyło, od wojny - przerzuciłem na kolejną stronę.
-Tej na bliskim wschodzie ?
-Raczej na stadionie. Miesiąc temu - spoglądnąłem na ludzi dookoła mnie, a zwłaszcza na Matt'a.
Tak minęła pierwsza scena, zaraz po tym moja postać miała podjechać pod klub magii, a z przeciwnej strony wkraczać w kadr serialowa Chloe.
-Lucyfer wysiada z auta i rzuca kluczyki pracownikowi klubu. Zaraz po tym dostrzega miłość swojego życia Chloe Decker, podchodzi bliżej i poprawia garnitur, patrząc na nią, jak gdyby zobaczył co najmniej anioła - tym razem narratorem była Ildy.
-No proszę - spojrzałem na Lauren, by wczuć się bardziej - Witaj, Chloe - uśmiechnąłem się do niej serdecznie, wracając wzrokiem na tekst
-Dziwne, że tak mnie nazywasz - zaśmiała się pod nosem
-Nie lubisz tego ? - co chwilę spoglądałem na blondynkę.
-Nie no co ty, uwielbiam - uśmiechnęła się.
-Idziemy ? - nachyliłem się w stronę Lauren, opierając łokieć na podłokietniku i kontynuowaliśmy.
-Tak.
-Lucyfer wziął Chloe pod ramię i żwawym krokiem weszli do środka - skwitowała scenę Ildy.
Po przeczytaniu wspólnie dwóch odcinków wstałem od stołu, udając się do toalety.
Lauren
Gdy mój narzeczony wyszedł, spoglądałam na każdego po kolei, siedziałam sama, gdy wszyscy inni gadali. Nieświadomie spojrzałam na dłoń, na której znajdował się mój pierścionek. Przyglądałam się mu, co chwilę prostując palce, a następnie je z powrotem zginając. Zdjęłam go na chwilę, spojrzałam na dłoń bez pierścionka, a potem znów go nałożyłam i już tak pozostawiłam.
Od tyłu zaszła mnie Aimee, która już wiedziała o nas, przez przygotowania do imprezki halloweenowej. Złapała bez wahania moją dłoń i podniosła ją w górę, aby bardziej się przyjrzeć, jednak nie na długo. Sekundę później dziewczyna siedziała na wcześniejszym miejscu Toma i patrzyła dalej na pierścionek, staraliśmy się to robić w miarę pod stołem.
-Jezu, ale piękny - szepnęła i bez pytania, wiedziała, co się stało. Pokiwałam głową w geście potwierdzenia jej słów.
![](https://img.wattpad.com/cover/276045116-288-k106877.jpg)
CZYTASZ
We're just friends | Lauren German & Tom Ellis
FanfictionGłowni aktorzy serialu Lucyfer: -Tom Ellis - w szczęśliwym małżeństwie, ma 3 dzieci z poprzednich związków. Jakiś czas temu przeprowadził się z Londynu do Los Angeles ze względu na swoją żonę. -Lauren German - szczęśliwa singielka, która w posiadani...