Będziemy leżeć całą resztę dnia

140 13 2
                                    

Tom

Jesteśmy na lotnisku i za 3 godziny mamy lot. Chciałem zrobić żart Lauren żart, że zostaje kolejne kilka dni i wracam po jej panieńskim. Odszedłem od Meg i zadzwoniłem do mojej narzeczonej.

-Halo ? - powiedziała jakby śpiącym głosem.

-Spałaś ? Obudziłem cię ? - podrapałem się po brodzie.

-Nie nie - ziewnęła - leżę sobie i dlatego taki mam głos.

-Okej - uśmiechnąłem się - bardzo chętnie z tobą poleżę.

-Już niedługo. Dziś jak wrócisz to będziemy leżeć całą resztę dnia.

-Właśnie... - urwałem - nie wracam jednak dziś. Wracam w poniedziałek.

-Przecież to będzie 6 dni przed ślubem - ożywiła się bardziej.

-Wiem, przepraszam. Musimy dograć kilka scen - udawałem smutnego.

-No cóż, taka praca - westchnęła - o której masz samolot ?

-Tak jak dziś miał być - cisza nastała - przepraszam No, wynagrodzę ci to. Obiecuje

-Dobra spokojnie, nie martw się. Wymyślę sobie coś do roboty.

-Przepraszam jeszcze raz. Muszę kończyć, bo lecę na plan. Papa skarbie - uśmiechnąłem się.

-Pa - powiedziała smutna i się rozłączyła.

Westchnąłem i wróciłem do Meaghan. Nie wiem czemu reszta castu wróciła innym samolotem. Wole nie pytać. Usiadłem obok, a ona oparła się o moje ramie.

-Fajnie było, nie ?

-Tak, fajnie znów wrócić do starych czasów - trzymałem dystans do niej przez ostatnią akcję - Czemu tak właściwie to ty grasz nową postać w serialu ? Nie, że coś do tego mam.

-Na ostatnią chwilę wykruszyła się Kendall i nie miałam kogo wziąć, wiec wzięłam siebie - mruknąłem na znak, że przyjąłem to do wiadomości. Brunetka położyła się na moim drugim biodrze i przytulała mnie.

-Meg... - spojrzałem na nią a ona spała - cholera - mruknąłem pod nosem.

Okej mały bonus, krótszy ale jest, ale powiem wam w kolejnym się podzieje. A najlepsze jest to ze będzie dopiero w niedziele ^.^

We're just friends | Lauren German & Tom EllisOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz