Lubisz się bawić ? +18

226 25 14
                                    

Rozdział z dedykacja dla zuxia_x która właśnie pod Pod dzisiejszym wstawionym rozdziałem (Mam dla ciebie dobrą wiadomość) poprosiła o rozdział 18+. Niestety dopiero teraz się on ujawnia, gdyż mam 20 rozdziałów do przodu, ale trafiłaś. Wczorajszy rozdział zakończyłam zbliżeniem. Pozdrawiam z rodzinką :))

Lauren

Mężczyzna rzucił mnie delikatnie na łóżko i usiadł na moich biodrach, nie obciążając ich za bardzo. Składał wiele pocałunków na mojej szyi i dekolcie. Podobało mi się to cholernie. Na wysokości klatki piersiowej zostawił kilka krwawych śladów, które zapewne zostaną ze mną na długo. Po chwili brunet zaczął zdejmować mi koszulkę, ja w tym samym czasie rozpinałam guziki jego jeszcze do niedawna pięknie wypracowanej koszuli.

On zrobił jednak to szybkiej niż ja i przerwał mi dobieranie się do niego. Całował moje piersi, na których dalej mimo wszystko był stanik. Zsunął mi ramiączka i przygryzał przy tym płatek ucha. W końcu odpięłam do końca jego koszulę i rzuciłam ją na ziemię obok łóżka.

Zamieniłam nas miejscami. Tym razem to ja byłam na górze, a on na dole. Siedziałam na jego biodrach i specjalnie ocierałam się, jeżdżąc tym samym dłońmi po jego klatce. Zaczęłam całować na początku jego usta, następnie schodziłam niżej i niżej, aż doszłam do jego paska od spodni, który bez wahania odpięłam. Zjechałam biodrami niżej i drażniłam się z nim.

Chłopak położył dłoń na mojej żuchwie i spojrzał w moje oczy, następnie złączył nasze usta w długim pocałunku. Po tym znów zjechałam na jego uda i rozpięłam jego spodnie. Odrzuciłam je na bok i uśmiechnęłam się sprośnie.

-Kocham cię Lauren - uśmiechnęłam się na te słowa.

-Już cicho - zaśmiałam się i włożyłam mu dłoń w majtki.

Złapałam jego członka i zaczęłam poruszać ręką, jednak nie potrwało to długo. Chłopak od razu położył mnie pod sobą i nie pozostawał dłużny. Rozpiął moje spodnie i szybko je wyrzucił. Rozłożyłam nogi, a on od razu zanurzył się w mojej kobiecości, pieszcząc ją przez materiał bielizny. Mruczałam lekko, przy tym odchylając głowę. Sprawiało mi to wielką przyjemność. Dawno nie czułam się tak dobrze.

Najbardziej cieszy mnie to, że mam jego przy sobie. Ja nie miałabym odwagi iść do niego i porozmawiać sama z siebie. Głupio by mi było, zerwanie przez sms i jeszcze nie przeze mnie. Najgorsza wymówka. Na szczęście już po wszystkim. Kocham go całym sercem. Tylko nie może się dowiedzieć, że biorę tabletki.

Chłopak pozbył się mojej bielizny i językiem stymulował moją łechtaczkę. Drugą ręką odpiął mi stanik i zaczął bawić się jedną z moich piersi. Mruczałam gdy prawie wchodziłam na szczyt, gdy nagle chłopak przestał. Uśmiechnął się i zsunął swoje bokserki. Spojrzałam na niego z pożądaniem.

-Lubisz się bawić ? - szepnął mi do ucha, ocierając swoim przyrodzeniem o moją kobiecość.

-Uwielbiam, ale tylko z tobą - mruknęłam a on nie pozwolił mi dojść tak szybko.

Przejęłam stery i stymulowałam jego członka na zmianę, to językiem, to ręką. W pewnym momencie chłopak przewrócił mnie na dogodną dla nas obu pozycję i wszedł we mnie bez zapowiedzi, lecz bardzo delikatnie co bardzo mi się podobało.

Powoli oboje wspinaliśmy się na szczyt, co spowodowało, że skończyliśmy w tym samym czasie. Chłopak opadł na materac obok mnie, a ja od razu położyłam się na jego klatkę i przykryłam nas kołdrą. Następnie zasnęłam, a on jak zgaduję od razu po mnie.

Wstawiam z racji chęci oraz zmiany okładki, co sądzicie ?

We're just friends | Lauren German & Tom EllisOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz