Wracaliśmy z Pepper z mojego domu. W jednej ręce trzymałam smycz, a w drugiej dłoń mojego chłopaka. Szliśmy w ciszy. Cieszyliśmy się swoim towarzystwem. Spoglądałam na niego co chwilę. Było stosunkowo chłodno. Nagle usłyszałam ciche stukanie zębów.
-Pepper, kochanie, co jesz ? - puściłam rękę chłopaka i przykucnęłam bu zajrzeć do buzi mojego pieska. Nic nie jadła, a stukanie nie ustawało. Wstałam i spojrzałam na chłopaka i lekko się zaśmiałam - Kochanie - złapałam obie jego dłonie i starałam się je objąć swoimi, lecz nie wyszło mi to przez różnicę wielkości rąk - a mówiłam, abyś ubrał szal i czapkę, to się upierałeś. Chodź szybko do domku.
Chłopak jednak nie wykonał mojego polecenia, tylko złapał moją twarz w swoje zimne ręce i wbił się w moje usta. Lekko oddałam. Chłopak ochładzał mnie swoimi chłodnymi, wielkimi dłońmi. Oderwałam się od niego i ruszyłam do domu Toma, zostawiając go lekko w tyle. On po chwili dobiegł do mnie i splótł nasze dłonie. Po chwili doszliśmy do domu, brunet wpuścił mnie pierwszą, ja natomiast tak samo zrobiłam z Pepper. Od razu przy niej uklękłam. Ona odwróciła się do mnie i też usiadła.
-Pepper, masz być grzeczną dziewczynką, rozumiemy się ? Przez najbliższe kilka dni mieszkamy tutaj. Nie jesteś tu sama. Masz rodzeństwo, więc bądź kochaną starszą siostrą - cmoknęłam ją w pyszczek a ona pisnęła leciutko, jakby wszystko rozumiała.
Wstałam, a psina poszła do salonu. Obróciłam się do chłopaka i złapałam jego dłoń idąc za pieskiem. Stanęliśmy w drzwiach, bo na kanapie zauważyliśmy Kaina i Abla. Obserwowaliśmy jak ich starsza siostra zareaguje. Piesek spojrzał na dwóch puszystych przyjaciół, którzy spali. Powąchała ich lekko, a następnie weszła na dłuższą część narożnika i zaraz po tym zasnęła.
-Nasze dzieciaczki - uśmiechnął się i złapał mnie w tali przytulając, ja spojrzałam na niego i wbiłam się lekko w jego usta.
-Chodźmy do góry już - ziewnęłam - jutro wielki dzień - urwałam - po części - na to chłopak się zaśmiał.
Chłopak musnął moje usta i podniósł mnie za pośladki w górę, a ja wtuliłam się w jego, oplatając jego szyje. Wchodziliśmy po schodach, a ja już zaczynałam odlatywać w krainie Morfeusza. Cmokałam mimo tego jego szyję. Po chwili nie wiem nawet kiedy, Tom położył mnie na łóżku, po jednej z jego stron.
-Chcesz się iść pierwsza umyć ? - uśmiechnął się lekko, a ja otworzyłam z trudem oczy i spojrzałam na niego.
-Nie będzie ci przeszkadzać to, że wykąpie się z rana ? Nie mam dziś na to si - urwałam, aby zrobić przerwę na ziewnięcie - siły - dokończyłam.
-Jak królowa chce - uśmiechnął się. Zaczął grzebać coś w szafie, a ja zamknęłam ponownie oczy.
Tom
Wziąłem rzeczy, ręcznik koszulkę, bieliznę i miałem już wychodzić z pokoju i ruszać do łazienki. Spojrzałem po raz ostatni przed kąpielą na moją narzeczoną. Podszedłem jeszcze do niej i cmoknąłem ją w czoło.
CZYTASZ
We're just friends | Lauren German & Tom Ellis
ФанфикGłowni aktorzy serialu Lucyfer: -Tom Ellis - w szczęśliwym małżeństwie, ma 3 dzieci z poprzednich związków. Jakiś czas temu przeprowadził się z Londynu do Los Angeles ze względu na swoją żonę. -Lauren German - szczęśliwa singielka, która w posiadani...