Myślę, że to nie ma szans

73 5 3
                                    

Pov. Tom

Rano obudziłem się z wielkim bólem głowy, ale bez wahania wstałem i pobiegłem do pokoju Flo, aby zobaczyć czy już jest w domu po wczorajszym spaniu u Lauren, o którym mnie wcześniej poinformował, jednak jeszcze go nie ma. Wziąłem telefon poszedłem na dół i zaparzałem sobie herbatę. W oczekiwaniu na wodę napisałem córce sms.

"Wracaj już powoli"

Zalałem wrzącą wodą kubek i napar zaniosłem na stół w salonie. Wziąłem koc i przykryłem się nim na kanapie, odpalając jakiś nowy serial. W trakcie oglądania popijałem herbatę, która o dziwo bardzo mi pomogła, mimo że kac morderca nie ma serca jak to mówią.

Po około godzinie, tak wnioskuję, bo minął dopiero jeden odcinek serialu, usłyszałem dzwonek do drzwi. Wyczłapałem się z kanapy i ruszyłem otworzyć. Ziewnąłem, przekręciłem klucz i pociągnąłem za klamkę. Moim oczom ukazała się moja córka i moja żona.

-Cześć tato - uśmiechnął się i ominął mnie wbiegając na górę, a ja śledziłem go wzrokiem do momentu, aż zniknął na schodach.

-Tom... - spojrzałem na dziewczynę z jak zwykle spokojnym i przyjaznym wyrazem twarzy - Możemy porozmawiać ? - pokiwałem jedynie głową i wpuściłem ją do środka, sam siadając z powrotem na kanapie. Dziewczyna po chwili do mnie dołączyła - porozmawiajmy jak dorośli. Wiem, że sama się ostatnio tak nie zachowałam, ale chcę to wyjaśnić, bo cię kocham - uśmiechnęła się delikatnie, co tak samo oddziaływało na mnie - mam nadzieję, że też mnie dalej kochasz mimo tego, co odwaliłam. Przepraszam

-Myślę, że to nie ma szans. Mam na myśli nasz powrót do relacji sprzed wyjazdu - powiedziałem śmiertelnie poważnie. Spojrzałem w tym momencie w oczy dziewczyny, które całe się zeszkliły. Po chwili kilka łez wyleciało bezpośrednio z jej oczodołu. Lauren poderwała się, a ja tylko złapałem jej rękę.

-W takim razie nie było tematu - chiała odejść pomimo tego, że dalej trzymałem jej dłoń. Wstałem i położyłem dłoń na jej biodrach.

-Żartowałem skarbie. Kocham cię jak wariat i nie ma mowy, abym przestał cię kochać przez takie coś. Za bardzo zareagowałem, przyznaję. Przepraszam za to. Ufam ci w 100 procentach, nie wiem co we mnie wtedy wstąpiło, ale wiem to, że było to nieodpowiednie. Bardzo bardzo bardzo cię przepraszam - złapałem jej twarz w moje dłonie, a moje oczy zatapiały się w jej błękitnych tęczówkach, z których wypłynęły strumienie łez.

-Kocham cię - powiedziała szlochając, prawdopodobnie ze szczęścia - Nie rób mi tak więcej, proszę - wtuliła się w moją klatkę.

-Przepraszam - cmoknąłem ją w czoło. Po chwili tulenia się na stojąco usiadłem na kanapie i wziąłem ją na kolanka.

Pov. Lauren

Po kilku godzinach tulenia się Tom zasnął. Wstałam z niego i ruszyłam do Flo. Zapukałam do drzwi i po chwili uzyskałam zezwolenie wejścia. Tak też zrobiłam. Córka mojego męża leżała na łóżku, a ja podeszłam bliżej. Przesunęła się i zrobiła mi miejsce, położyłam się obok i zaczęliśmy rozmowę, jak dwie baby.

We're just friends | Lauren German & Tom EllisOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz