Niedługo po odwiedzinach doktora German'a dostałem telefon od Meaghan. Odebrałem zdziwiony i wsłuchałem się w jej głos, który wybrzmiał prawie od razu
-Hej Tom - podrapałem się po brodzie.
-Hej, coś się stało ? - zapytałem z grzeczności, bo wedle prawdy średnio mnie to obchodziło.
-Przyjedziesz do klubu ? Lauren się trochę za bardzo napiła i nie jest w stanie wrócić sama do doku, tak jak się zarzekała - lekko się zaśmiała.
-O, tak, jasne - uśmiechnąłem się - wyślesz mi adres ?
-Jasne, zaraz ci wyślę - uśmiechnąłem się.
-Okej, dzięki. Będę najszybciej jak się da - pożegnałem się i rozłączyłem się.
Wyszedłem z domu i udałem się do auta, którym następnie kierowałem się w stronę wyznaczonego klubu, do którego adres podesłała mi moja była żona.
Po niedługiej chwili dojechałem i pobiegłem do środka. Wszedłem i zobaczyłem wszystkich dookoła Lauren. Podszedłem i zauważyłem niekontaktującą narzeczoną.
-Cześć wszystkim - cała ekipa na mnie spojrzała, zrobili mi miejsce, a ja wziąłem ją jak pannę młodą na rękach.
-Mówiłam jej by już kończyła to się uparła - oznajmiła mi Ildy.
-Trudno, to ona będzie jutro mieć kaca - zaśmiałem się lekko i wychodziłem na zewnątrz niosąc ją do samochodu.
Już wcześniej rozłożyłem przednie siedzenie tak, aby Lauren mogła leżeć. Położyłem ją tam i cmoknąłem jej policzek. Zamknąłem drzwi od strony pasażera i ruszyłem na swoją stronę samochodu, lecz po drodze natknąłem się na Meaghan. Spojrzała mi w oczy i bez wahania biła się w moje usta. Od razu, w tej samej sekundzie odsunąłem się.
-Meaghan, nie jesteśmy już razem. Zrozum to w końcu. Prosze - lekko się poddenerwowałem.
-Ale kocham cię dalej, chyba nie zabronisz mi tego - podeszła mnie.
-Nie mogę ci zabronić kochać, ale nie życzę sobie, abyś się do mnie zbliżała. Zrozumiano - dziewczyna nie odpowiedziała, a ja stwierdziłem, że nie ma co z nią i wsiadłem do auta. Zauważyłem, że Lauren nie spała.
-Poczekaj. Nie jedź - powiedziała już w miarę będąc przytomną. Otworzyła drzwi i wysiadła.
-Zostań w samochodzie. Proszę - złapałem jej rękę w połowie przedramienia, lecz ona się nie posłuchała.
Pov. Lauren
W miarę utrzymywałam się na nogach i zaczęłam biec w stronę wracającej do budynku Meaghan. Po chwili prawie dorównałam jej tempa. Szarpnęłam ją za kieckę, przez co nie mogła iść dalej. Odwróciła się w moją stronę, a ja w tym czasie walnęłam ją z pięści w twarz. Następnie w grę weszły kopnięcia, a ta ciamajda nie umie się podnieść. Zdjęłam szpilkę i rzuciłam nią w nią i chyba trafiłam w jej twarz. W tym czasie wielkie silne ręce zaczęły zabierać mnie z powrotem do auta. Potem odjechaliśmy.
Przepraszam, że wczoraj nie było rozdziału, myślałam, że był wtorek haha
CZYTASZ
We're just friends | Lauren German & Tom Ellis
ФанфикGłowni aktorzy serialu Lucyfer: -Tom Ellis - w szczęśliwym małżeństwie, ma 3 dzieci z poprzednich związków. Jakiś czas temu przeprowadził się z Londynu do Los Angeles ze względu na swoją żonę. -Lauren German - szczęśliwa singielka, która w posiadani...