Nazywam się Choi Mia mam 23 lata i jestem Koreanką z Polskimi korzeniami dlatego moja uroda jest bardziej wyjątkowa. Te Słowiańskie geny dały mi specjalnego uroku :) Znajomi zawsze zazdrościli mi tego . Skąd wzięły się u mnie takie korzenie ? Już Wam mówię, troszeczkę jest to zagmatwane, ale myślę czy szybko to wyjaśnię.
Moja babcia ( ze strony mamy ) jest Polką za to dziadek Koreańczykiem. Poznali się na obozie przygotowującym, ponieważ obydwoje byli sportowcami. Jak to się mówi strzała amora strzeliła ich w tym samym momencie. Owocem ich miłości jest dwójka dzieci, moja mama Choi Kui-Hong i mój wujek Bang Si-Hyunk. Tak to ten Bang czy Hitman jak tam wolicie. Mieszkamy w Korei Południowej w Busan. Dziadek zmarł ponad rok temu i babci stwierdziła, że nic ja już tutaj nie trzyma i chciałaby wrócić na starość do Polski. Moi rodzice nie chcą puścić babci samej wiec postanowili, że wyjadą razem z nią i odsapną troszeczkę od tego zabieganego życia,a że posadamy kilka firm i kilka dobrych inwestycji i nie brakuje nam pieniędzy, wręcz przeciwnie, więc dlaczego nie. Sądzę, że mają dobrych pracowników i są w stanie załatwić wszystko przez internet. Ja niestety nie jadę z nimi z racji, iż studiuje. Ale jedynym warunkiem pozostania w Korei jest przeprowadzka do wujka. Wujek mieszka w Seulu, więc kawałek drogi. Moi rodzice jak i ja mamy bardzo dobre relacje z wujkiem. Za to on często ingeruje w moje życie, a dlaczego ? Twierdzi, że nie ma swoich dzieci bo ma mniei bardzo mu zależy, abym miałą dobre życie. Rodzice nie mają nic przeciwko. Ja chyba w sumie też nie, bo nigdy mi niczego nie narzucił tylko doradzał i wspierał. Wracając do studiów przy szukaniu uczelni wujek uparł się,abym studiował w Seulu National University. Jest to najlepsza uczelnia w Korei i stwierdził, że skoro on ją ukończył to ja też powinna, aby utrzymać tradycję. Wspominałam już że jest moim ojcem chrzestnym? Jeśli nie to wybaczcie, wiec tak wujek to mój ojciec chrzestny, a z racji, że nie ma swoich dzieci jak wspomniałem wcześniej, chce abym w swoim czasie wszystko po nim przejęła. Oczywiście nie jestem z tego zadowolona, bo chciałabym sama coś osiągnąć i do czegoś dojść, a nie żerować na innych, ale rozmowy nie przyniosły żadnego rezultatu. On jak się na coś uprze to zdania nie zmieni. Mówi, że jego intuicja nigdy go nie zawiodła i zdania nie zmieni. Spakowałam właśnie ostatnią walizkę i schodzę na dół, aby zobaczyć, jak się mają rodzice. Jutro wszyscy opuszczamy ten dom. Trochę jest do przykre z racji wspomnień, które mamy ale nic na nie poradzimy. Ważne, że nie wystawiamy na sprzedaż naszego domu.
Mia: Jak wam idzie ? Potrzebujecie pomocy ?- zapytałam rodziców
Mama : Kochanie już mamy wszystko, nie kłopocz się. A ty na pewno wszystko spakowałaś ? Sprawdzałaś dwa razy ?
Mia : Tak mamo mam wszystko, ale bardzo się stresuje jak to będzie. Wiesz nowa uczelnia, nowi ludzie. Jeszcze wszystko z daleka od Was, nie wiem czy dam rade.
Mama : Kochanie niczym się nie przejmuj dasz sobie ze wszystkim rade. Nie znam lepszej osoby od Ciebie. Będziesz mieć przy sobie wujka, będziemy utrzymywać stały kontakt. Poza tym jesteś już dorosła skarbie. Ja w twoim wieku byłąm już mężatka i nosiłam Cię pod sercem.
Mia : Oj mamo przestań, nie myślę teraz o mężui dzieciach. Mam na to czas.
Mama : Wiem skarbie, ale może Seul to twoja szansa na szczęśliwe życie. Kto wie.
Mia : Nie myślę o tym pod tym względem.
Tata : O czym nie myślisz Mijunita ?
Mia : O dzieciach i małżeństwie tato.
Tata : No wiesz nie obrazilibyśmy się z mama - zaśmiał się
Mia: Tato!
Tata : Nie co ? W naszej rodzinie nie brakuje już niczego oprócz małych słodkich urwisów.
Mama : No już spokój kochanie. Daj jej spokój widzisz jak się zawstydziła.
Tata : Dobra, dobra ale przemyśl nasze słowa - zaśmiał się
Co oni wygadują? Teraz jeszcze bardziej się stresuje, a jeśli mają rację ? Może to moja szansa. Hmm.. Moje życie miłosne umarło ponad rok temu, po tym, jak przyłapałam swojego już byłego chłopaka na seksie z sąsiadką. Jakie były jego tłumaczenia ? Uwaga cytuję " Ty nie chciałaś mi dać więc inna mi dała " Zabolało mnie to wtedy, ale z biegiem czasu cieszę się, że nie przeżyłam swojego pierwszego razu z tym idiotą. Lecę szybko na górę i kładę się spać. Jutro wielki dzień...

CZYTASZ
Brakująca część mnie - Kim Namjoon
RomanceMia, córka chrzestna Banga pochodzi z Busan. Po decyzji rodziców, którzy chcą wyjechać do Polski przeprowadza się do Seulu, aby zacząć ostatni rok nauki na uczelni. Po nieoczekiwanej decyzji wujka ma przez miesiąc zamieszkać z jednym z zespołów, któ...