Rozdział LXIII

234 8 1
                                    

Siedziałam już w kawiarni i czekałam, aż Felix przyjedzie. Po około 10 minutach wszedł.

Felix : Cześć, przepraszam były korki. - powiedział.

Mia : Hej, nic się nie stało. - powiedziałam

Zamówiłam nam nasze ulubione kawy i zaczełam rozmowę.

Mia : Felix przepraszam, naprawdę Cie przepraszam. Miałeś 100 procentową rację. Byłam zapatrzoną w własny czubek nosa idiotką. - powiedziałam.

Felix : Strasznie mnie rozczarowałaś, rozumiem przez co przeszłaś, ale to nie była Mia, którą znam. Zachowaniem przypomnałaś 15 latke. - powiedział.

Mia : Wiem Felix masz całkowitą racje, naprawdę myśląc teraz o tym wszystkim jestem sama na siebie zła jak mogłam się tak zachowywać i tak Was potraktować. - powiedziałam.

Felix : I tak dalej Cie kocham głupku, ciesze się że zrozumiałaś. - powiedział.

Mia : To znaczy, że nie jesteś już na mnie zły ? - zapytałam.

Felix : Już dawno mi przeszło, chciałem tylko żebyś zrozumiała swój błąd.

Mia : Jesteś najlepszy Fel. - powiedziałam.

Felix : Więc opowiadaj co u Ciebie, jak z Namjoonem? - zapytał.

Mia : Chodzę do psychologa, ale myślę że będą to jedne z moich ostatnich wizyt. Z Namjoonem wszystko dobrze, wróciliśmy do tego co było przed wypadkiem. Dalej gdzieś w głębi serca odczuwam ból, ale wylałam wszystkie swoje żale na kartkę co bardzo mi pomogło. - powiedziałam.

Felix : W końcu obydwoje się ogarnęliście. Co zrobiłaś? - zapytał.

Mia : Napisałam piosenkę o tym co czuję. - powiedziałam.

Felix : Na prawdę? Chciałbym ją zobaczyć. - powiedział.

Wyciągnęłam z torebki kalendarz, w którym znajdował się tekst piosenki. Podałam ją Felixowi, a ten od razu zaczął zatracać się w tekście.

Felix : To jest cholernie dobre, chodź jedziemy musisz mi to zaśpiewać. - powiedział.

Mia : Nie wiem czy to dobry pomysł. - powiedziałam.

Felix : Oj nie przesadzaj, wiem jaki masz głos. Mam dalej wszystkie nagrania jak śpiewamy. - zaśmiał się.

Mia : Nieee. - powiedziałam.

Felix : Tak, tak. Chodź i nie marudź. - powiedział.

Umówiłam się z Felixem pod jego dormem. Wsiadłam do auta i pojechałam. Byłam już na miejscu, gdy zauważyłam ze chłopak też właśnie podjechał. Udaliśmy się razem prosto do studia, które chłopaki mieli u siebie. 

Felix : Zaśpiewaj to tak jak uważasz bez żadnego podkładu. - powiedział.

Mia : Ymm okej. - powiedziałam.

Zaśpiewałam mu całą piosenkę już zapomniałam jakie to fajne uczucie śpiewać. Kiedyś to lubiałam i chciałam nawet zajmować się tym w przyszłości, ale każdy twierdził, że zdobęde wszystko dzięki wujkowi więc szybko sobie odpuściłam.

Felix : To było cholernie dobre Mia. - powiedział.

Mia : Dzięki Fel. - powiedziałam.

Felix : Będziesz chciała to nagrać? - zapytał.

Mia : Jeszcze się zastanawiam. - powiedziałam.

Felix : Zrób to Mia, nie zastanawiaj się. - powiedział.

Brakująca część mnie - Kim NamjoonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz