Siedziałam już w kawiarni i czekałam, aż Felix przyjedzie. Po około 10 minutach wszedł.
Felix : Cześć, przepraszam były korki. - powiedział.
Mia : Hej, nic się nie stało. - powiedziałam
Zamówiłam nam nasze ulubione kawy i zaczełam rozmowę.
Mia : Felix przepraszam, naprawdę Cie przepraszam. Miałeś 100 procentową rację. Byłam zapatrzoną w własny czubek nosa idiotką. - powiedziałam.
Felix : Strasznie mnie rozczarowałaś, rozumiem przez co przeszłaś, ale to nie była Mia, którą znam. Zachowaniem przypomnałaś 15 latke. - powiedział.
Mia : Wiem Felix masz całkowitą racje, naprawdę myśląc teraz o tym wszystkim jestem sama na siebie zła jak mogłam się tak zachowywać i tak Was potraktować. - powiedziałam.
Felix : I tak dalej Cie kocham głupku, ciesze się że zrozumiałaś. - powiedział.
Mia : To znaczy, że nie jesteś już na mnie zły ? - zapytałam.
Felix : Już dawno mi przeszło, chciałem tylko żebyś zrozumiała swój błąd.
Mia : Jesteś najlepszy Fel. - powiedziałam.
Felix : Więc opowiadaj co u Ciebie, jak z Namjoonem? - zapytał.
Mia : Chodzę do psychologa, ale myślę że będą to jedne z moich ostatnich wizyt. Z Namjoonem wszystko dobrze, wróciliśmy do tego co było przed wypadkiem. Dalej gdzieś w głębi serca odczuwam ból, ale wylałam wszystkie swoje żale na kartkę co bardzo mi pomogło. - powiedziałam.
Felix : W końcu obydwoje się ogarnęliście. Co zrobiłaś? - zapytał.
Mia : Napisałam piosenkę o tym co czuję. - powiedziałam.
Felix : Na prawdę? Chciałbym ją zobaczyć. - powiedział.
Wyciągnęłam z torebki kalendarz, w którym znajdował się tekst piosenki. Podałam ją Felixowi, a ten od razu zaczął zatracać się w tekście.
Felix : To jest cholernie dobre, chodź jedziemy musisz mi to zaśpiewać. - powiedział.
Mia : Nie wiem czy to dobry pomysł. - powiedziałam.
Felix : Oj nie przesadzaj, wiem jaki masz głos. Mam dalej wszystkie nagrania jak śpiewamy. - zaśmiał się.
Mia : Nieee. - powiedziałam.
Felix : Tak, tak. Chodź i nie marudź. - powiedział.
Umówiłam się z Felixem pod jego dormem. Wsiadłam do auta i pojechałam. Byłam już na miejscu, gdy zauważyłam ze chłopak też właśnie podjechał. Udaliśmy się razem prosto do studia, które chłopaki mieli u siebie.
Felix : Zaśpiewaj to tak jak uważasz bez żadnego podkładu. - powiedział.
Mia : Ymm okej. - powiedziałam.
Zaśpiewałam mu całą piosenkę już zapomniałam jakie to fajne uczucie śpiewać. Kiedyś to lubiałam i chciałam nawet zajmować się tym w przyszłości, ale każdy twierdził, że zdobęde wszystko dzięki wujkowi więc szybko sobie odpuściłam.
Felix : To było cholernie dobre Mia. - powiedział.
Mia : Dzięki Fel. - powiedziałam.
Felix : Będziesz chciała to nagrać? - zapytał.
Mia : Jeszcze się zastanawiam. - powiedziałam.
Felix : Zrób to Mia, nie zastanawiaj się. - powiedział.
CZYTASZ
Brakująca część mnie - Kim Namjoon
RomansaMia, córka chrzestna Banga pochodzi z Busan. Po decyzji rodziców, którzy chcą wyjechać do Polski przeprowadza się do Seulu, aby zacząć ostatni rok nauki na uczelni. Po nieoczekiwanej decyzji wujka ma przez miesiąc zamieszkać z jednym z zespołów, któ...