Rozdział XX

358 15 3
                                    

Zaczęli do mnie po kolei podchodzić.

Bang Chan : Cześć, jestem Bang Chan miło mi Cię w końcu poznać - uśmiechnął się.

Mia : Cześć, jestem Mia ale to już chyba wiesz. - zaśmiałam się. Mi również bardzo miło Cię poznać. - uśmiechnęłam się.

Lee Know : Hej, jestem Lee Know, naprawdę jesteś śliczna. - uśmiechnął się.

Mia : Hej, ja jestem Mia, miło mi - uśmiechnęłam się. Dziękuje bardzo. - uśmiechnęłam się.

Changbin : H-hej, jestem Changbin, bardzo mi-mi mi-miło. - powiedział zdenerwowany.

Mia : Cześć, jestem Mia. - uśmiechnęłam się. Również bardzo mi miło, ale wiesz nie gryzę więc się mnie nie bój. - uśmiechnęłam się.

Wszyscy się zaśmiali.

Hyunjin : Cześć, jestem Hyunjin. Miło w końcu Cie tutaj zobaczyć. - uśmiechnął się.

Mia : Cześć, jestem Mia, mi również miło Was w końcu poznać. - uśmiechnęłam się.

Han : Hej, ja jestem Han.

Mia : Hej, a ja Mia . - uśmiechnęłam się.

Seungmin : No cześć, jestem Seungmin. W końcu mogę poznać tą niesamowitą kuzynkę Felixa. - uśmiechnął się.

Mia : Hej, jestem Mia. Chyba musiałeś mieć w życiu szczęście, że doczekałeś się tego dnia. - zaśmiałam się.

I.N : Cześć, cześć jestem I.N. Wybacz, ale twój blask mnie powalił. - uśmiechnął się.

Mia : Hej, jestem Mia. Nie wiem czy to dobrze dla Ciebie czy źle. Nie wiesz jeszcze w co się wpakowałeś. - zaśmiałam się.

Felix tylko stał z boku i się smiał z całęgo tego przedstawienia, które się odgrywało.

Mia : Felix mam rozumieće ta czwórka ( wskazałam na Lee Knowa, Changbina, Seungmina i I.Na) to typy casanovy ?- zaśmiałam się.

Felix : W sam punkt. - zaśmiał się.

Hyunjin : Nie wiedziałem, że jesteś taka fajna. Myślę, że się dogadamy. Będzie śmiesznie.

Mia : Mam taka nadzieje.

Usiedliśmy w salonie na kanapie i zaczęliśmy rozmawiać. Telefon niestety zostawiłam w torebce i na śmierc o nim zapomniałam. Nagle rozległ się dzwonek do drzwi. I nagle mnie olśniło. Cholera przeklinałam w myślach. Felix widział moją panikę. Więc ruszył do drzwi.

Felix : Mia chodź ze mna, chciałbym o coś zapytać.

Mia : Ym jasne już idę.

Po drodze wzięłam torebkę i wyciągnęłam telefon. 13 nieodebrnych połączeń. Dostane zjebki jak nic.

Felix : Myślałem, że chciałaś byc incognito.

Mia : Nie gadaj nawet, dostane zjebki jak nic. Nie wziełam z torebki telefonu.

Felix : Dobra idź na dół, czekam tu.

Zeszłam na dół cała zestresowana i pełna obaw. Na dole czekał wkurzony Namjoon.

RM : W końcu, co ty sobie wyobrażasz Mia co ? Dzwonie i dzwonie, a ty nie raczysz nawet odebrać tego jebanego telefonu.. Wiesz ile ryzykuje tym, że tu przyszedłem? Zdajesz sobie sprawe z tego ? Nie jesteś pępkiem świata. - mówił do mnie wściekłym tonem.

Mia : Miałam telefon w torebce, przepraszam. Mówiłam, że moge sama podjechać po kluczę to ty się uparłeś, że mi je przywieziesz. I nie, nie uważam się za pępek świata, a ty chyba tak. - powiedziałam również nie zbyt miłym tonem.

Brakująca część mnie - Kim NamjoonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz