Przez całą drogę do domu Namjoon nie puszczał mojej dłoni i gnał szybkim krokiem w kierunku naszego domu. Śmiałam się w duchu bo byłam ciekawa co ma w głowie. Chłopak ciągle spoglądał na mnie szeroko się do mnie uśmiechając więc odpłacałam mu tym samym. W przeciągu 5 minut bo tyle zajęła nam droga do domu nie zamieniliśmy ani jednego słowa bo każde z nas miało w głowie tysiąc myśli na minutę. Gdy przekroczyliśmy próg naszego domu Namjoon w momencie zamknął drzwi na klucz nastawił alarm i z cwanym uśmiechem zaczął się do mnie zbliżać.
RM : Teraz mi nie uciekniesz kochanie. - powiedział uśmiechnięty.
Mia : Nie mam takiego zamiaru. - powiedziałam.
Po tych słowach Namjoon zaatakował moje usta. Całowaliśmy się bez opamiętania. Nie pamiętam nawet kiedy ostatni raz nas tak poniosło. Namjoon swoimi ustami zaczął drażnić moją szyję co momentalnie wywołało u mnie przyjemny dreszcz. Gdy chłopak to wyczuł zaczął delikatnie zdejmować moją sukienkę co spowodowało, że zostałam w samej bieliźnie.
Mąż lustrował mnie zwrokiem i podziwiał moje ciało co mnie delikatnie zawstydzało.
RM : Jesteś taka piękna skarbie. - uśmiechnął się.
Mia : Kochanie będziesz gadał czy w końcu zaczniesz działać ? - zapytałam.
RM : - zaśmiał się. Wedle życzenia kochanie. - powiedział z uśmiechem na twarzy.
Namjoon ponownie się do mnie zbliżył, złapał moją twarz delikatnie swoimi dłońmi i czule pocałował. Nasz pocałunek przeradzał się w co raz bardziej namiętny więc bez zastanowienia zaczęłam zdejmować ubrania mojego męża tak, że po chwili obydwoje byliśmy w samej bieliźnie. Po chwili zostałam pociągnięta w stonę naszej dużej kanapy w salonie. Namjoon delikatnie położyla mnie na niej i zaczął wędrówkę swoimi ustami po całym moim ciele zwracając szczególną uwagę na odstający brzuszek.
W tamtym momencie czułam się niesamowicie dobrze nie dosyć, że moje podniecenie osiągało granice możliwości to w dodatku zachowanie męża bardzo mnie rozczulało. Jego ręce błądziły po moim ciele, a gdy dotarł do stanika postanowił się go pozbyć. Namjoon pochylił się nad moimi piersiami i jedną z nich zaczął pieścić dłonią, natomiast drugą złapał w swoje usta. Na samo uczucie jakie w tym momencie mnie dopadło odlatywałam. Moje piersi podczas ciąży były bardzo czułe, a chłopak doskonale wiedział co powinien z nimi zrobić. Starałam się powstrzymywać, ale nie wychodziło mi to zbyt dobrze więc po chwili z moich ust wydobyły się jęki rozkoszy.
RM : Zachowaj skarbie troszeczkę siły na później bo to dopiero początek tego co mam zamiar z Tobą zrobić. - powiedział seksownym głosem.
Nie byłam w stanie nic mu odpowiedzieć, ale najwidoczniej nie przeszkadzało to mojemu mężowi, który po chwili zaczął ponownie zjeżdżać pocałunkami co raz niżej. Gdy dotarł do ostatniej części mojej garderoby szybko się jej pozbył pozostawiając mnie zupełnie nagą. Kolejny raz lustrował mnie wzrokiem i uśmiechał się na widok, który oglądał.
Każdy kolejny dotyk sprawiał, że czułam się co raz bardziej podniecona. Nagle niespodziewanie chłopak rozchylił moje nogi i zaczął penetrować moją cipkę. Jego język wiedział jak ma mnie pieścić doprowadzając do szaleństwa. Wplotłam dłonie w jego włosy dając mu do zrozumienia, że jest mi bardzo przyjemnie. Po chwili do jego zabawy dołączyły dwa palce, które drażniły moją łechtaczkę powodując u mnie niesamowite uczucie przez, które zaczęłam się wyginać na tyle na ile pozwalał mi brzuch.
Moje jęki wypałniały ciszę, która panowała w naszym salonie dlatego Namjoon zdając sobie sprawę do jakiego stanu mnie doprowadził powędrował swoimi ustami do moich łącząc je w jedność. Jego palce wsuwały się i wysuwały ze mnie co raz szybciej przez co osiągnęłam pierwszy orgazm.
CZYTASZ
Brakująca część mnie - Kim Namjoon
Lãng mạnMia, córka chrzestna Banga pochodzi z Busan. Po decyzji rodziców, którzy chcą wyjechać do Polski przeprowadza się do Seulu, aby zacząć ostatni rok nauki na uczelni. Po nieoczekiwanej decyzji wujka ma przez miesiąc zamieszkać z jednym z zespołów, któ...