Święta minęły nam bardzo szybko i oczekiwaliśmy właśnie Nowego Roku. Dzisiejszego dnia nasz Taeś miał urodziny, ale jak co roku postanowiliśmy obchodzić je razem z Sylwestrem. Od kilku lat nasz ostatni dzień w roku nie wygląda tak jak kilka lat temu. NIe były to już mocno zakrapiane imprezy do samego rana, lecz spokojne i pełne zabaw z dziećmi spotkanie z przyjaciółmi, a raczej z rodziną.
Ten sylwester miał być inny niż poprzednie. Mieliśmy poznać bliską przyjaciółkę Taehyunga. Dlaczego bliską? Tae po wspólnie spędzonej nocy z dziewczyną od razu do mnie zadzwonił. Był taki szczęśliwy i podekscytowany. Cieszyłam się jak małe dziecko bo miałam nadzieję, że wrócił nasz stary kosmita. Miałam wielką nadzieję, że nasze ciemne chmury w końcu zaczęły się rozpraszać i w końcu nadejdzie wielkie słońce.
Zaraz po świętach dostaliśmy wiadomość od Taehyunga, że pierwsza rozprawa odbędzie się zaraz po Nowym Roku, a sama Jennie chce się spotkać. Bałam się co ta dziewczyna znowu wymyśliła w swojej małej głowie, ale nie mogliśmy zabronić mu spotkania z jeszcze jego żoną. Prawnik doradził mu, aby nagrywał ich spotkania na dyktafonie by mieć w razie jakichś niesnacków twarde dowody.
Cały dzień spędzaliśmy w domu wraz z dziećmi. Minho i Mingyu uwielbiali święta i czerpali z nich wszystko jak najbardziej. Byliśmy z Namjoonem bardzo szczęśliwi i chcieliśmy, aby dzieci miały cudowne wspomnienia z tak ważnych dni.
Następnego dnia obudziły mnie bliźniaki, więc odrazu pognałam do nich, aby się nimi zająć. Gdy zasnęły stwierdziłam, że bezsensu jest iść spać skoro za chwilkę obudzą się chłopaki więc udałam się do kuchni i zrobiłam całej naszej rodzinie śniadanie. Kilka chwil później usłyszam tupot stóp po schodach.
Minho wraz z Mingyu chcieli zrobić nam niespodziankę, ale widocznie nie za bardzo im wyszła skoro już nie spałam.
Minho : Cześć mamusiu. - powiedział.
Mingyu : Mama. - krzyknął.
Mia : Cześć moje skarby. - uśmiechnęłam się. Dobrze, że już wstaliście. Siadajcie, zaraz będzie śniadanko. - powiedziałam z uśmiechem.
Aby mieć oko na bliźniaków weszłam po cichu do sypialni i zabrałam maluchów w przenośnej kołysce do jadalni. Nałożyłam chłopcom malutkich naleśników i podałam im w kubeczkach ich ulubione kakałko.
Mia : Chłopcy zerkniecie chwileczkę na maluchy ? Pójdę obudzić tatę. - zapytałam.
Minho : Tak mamusiu. - uśmiechnął się.
Po tych słowach odwzajemniłam uśmiech w kierunku synów i ruszyłam szybkim krokiem do naszej sypialni. Zbliżyłam się do łóżka i usiadłam obok męża.
Mia : Kochanie śniadanko. - powiedziałam słodkim głosem.
RM : Mmm. - mruknął.
Mia : Tak kociaku wstajemy. - uśmiechnęłam się.
Po tych słowach zostałam porwana w ramiona męża, który pięknie się do mnie uśmiechał spoglądając na mnie swoimi zaspanymi oczkami.
RM : Dzień dobry kochanie. - uśmiechnął się.
Mia : Dzień dobry skarbie. - powiedziałam odwzajemniając uśmiech.
RM : Jesteś taka piękna. - powiedział.
Mia : A Ty przystojny i strasznie słodki. - uśmiechnęłam się.
RM : Mam ochotę zająć się moją piękną żoną. - powiedział seksownym głosem.
Mia : Skarbie bardzo chętnie, ale Minho wraz z Mingyu pilnują bliźniaków w jadalni. - powiedziałam.
RM : I po zabawie. - powiedział zrezygnowany.
CZYTASZ
Brakująca część mnie - Kim Namjoon
RomanceMia, córka chrzestna Banga pochodzi z Busan. Po decyzji rodziców, którzy chcą wyjechać do Polski przeprowadza się do Seulu, aby zacząć ostatni rok nauki na uczelni. Po nieoczekiwanej decyzji wujka ma przez miesiąc zamieszkać z jednym z zespołów, któ...