Rozdział LXIX

217 6 2
                                    

Obudziłam się przez hałas, który dobiegał z dołu. Ubrałam koszulkę od Namjoona i swoje spodenki i zeszłam na dół. W salonie napotkałam na Jennie, która próbowała ogarnać ten bałagan, który został po naszej imprezie.

Mia : Hej Jennie co ty wyprawiasz ? - zapytałam. Przecież ja to ogarnię. - powiedziałam.

Jennie : Hej kochana. - powiedziała. Nudziło mi sie, a Tae jeszcze śpi, jak chcesz możesz mi pomóc. - uśmiechnęła się.

Mia : Chłopcy będą wniebowzięci, że nie będą musieli kiwnać palcem. - zaśmiałam się.

Po krótkiej rozmowie zaczęłyśmy sprzątać pozostałości po imprezie. Po ponad godzinie było wszystko ogarnięte, a my zmęczone poszłyśmy do kuchni na zasłużoną kawę.

Jennie : Tae miał racje jesteś naprawdę cudowną osobą, muszę przyznać martwiłam się czy złapiemy wspólny język. - powiedziała.

Mia : Jennie ty również jesteś cudowna. Tae dużo mi o Tobie opowiadał i nie mogłam się doczekać, aż się poznamy. - powiedziałam z uśmiechem na ustach.

Jennie : Musimy umówić się na jakiś babski wypad. Może jakieś zakupy ? - zapytała.

Mia : Jestem za. - zaśmiałam się. Zakupy to moje drugie imie. - powiedziałam.

Jennie : Widzę, że mamy wiele wspolnego. - zaśmiała się.

Rozmawiałyśmy dalej bez żadnej bariery, czas leciał, a my w swoim towarzystwie czułyśmy się świetnie. W pewnym momencie ktoś spadł z kanapy w salonie. Jak się po chwili okazało był to Felix.

Felix : Stary pojebało Cię ja tu śpie. - powiedział z pretensjami.

BangChan : Kurwa sory zapomniałem, że jesteś obok. - powiedział zaspany.

Po chwili obaj chłopcy zjawili się obok nas.

Felix : Dzien dobry piękne panie. - powiedział.

BangChan : Witamy najpiękniejsze kobiety w tym domu. - powiedział.

Jennie : - zaśmiała sie. Cześć chłopcy. - powiedziała.

Mia : Dzień dobry Panom. Panowie to chyba jeszcze pod lekkim wpływem. - zaśmiałam się. Może kawy ? - zapytałam.

Obydwoje potwierdzili i po chwili siedzieli z nami i popijali kawę. Rozmawieliśmy o wczorajszych wydarzeniach i śmialiśmy się z chłopaków. W krótkim odstępie czasu na dół zszedł Jungkook ze swoją towarzyszką, która odprowadzał do drzwi. Jak się okazało była to Chow. Pożegnała się z nami i wyszła, a Kook podszedł się z nami przywitać.

Jungkook : Dzień dobry wszystkim. - powiedział z wielkim uśmiechem.

BangChan : Siemka stary. - powiedział.

Felix : Hej. - powiedział.

Jennie : Cześć Kook. - powiedziała.

Mia : Dzień dobry. Widzę, że w końcu zaliczyłeś. - zasmiałam się. Kawy ? - zapytałam.

Jungkook : - zaśmiał się. Chętnie. - odpowiedział z wielkim uśmiechem.

Pogrążeni całą piątka w rozmowie nie zauważyliśmy jak na dół zszedł Jin i Hobi w jednym momencie.

Jin : Dzień dobry wszystkim. - powiedział.

Hobi : Witajcie kochani. - powiedział z uśmiechem.

Wszyscy : Hej, Cześć. - odpowiedzieli.

Jin : Coś mnie ominęło, że tu tak czysto ? - zapytał.

Mia : Nudziło nam się więc posprzątałyśmy razem z Jennie. - uśmiechnęłam się.

Brakująca część mnie - Kim NamjoonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz