Rozdział VIII

410 19 3
                                    

Pov Namjoon

Nie mogłem już tego słuchać, więc postanowiłem pójść na górę. Usiadłem na łóżku i popadłem w jakiś dziwny nastrój. Byłem wkurwiony na Suge, J-Hopa i w dodatku na Jimina. Jak oni się zachowują. Ktoś zapukał do moich drzwi. Prosze.

Suga : Siema, mogę?

RM : No.

Suga : Co jest ?

RM : Nic, a co ma być?

Suga : Nie pierdol przecież znam Cie nie od wczoraj. Widze co robisz i jak się zachowujesz. Najpierw chciałeś zapierdolić mnie wzrokiem, poźniej o mało nie ruszyłeś o Hobiego a na samym końcu o mało nie jebłeś Jiminowi. 

RM : Yoongi ja sam nie wiem co się dzieje.

Suga : Stary z moich dziejszych obserwacji wynika, że Mia Ci się podoba. - zaśmiał się.

RM : Co ? To chyba oczu nie masz..

Suga : Rapi, Rapi wiem co widziałem, jak będziesz już gotowy się do tego przyznać to przyjdź pogadać.

Suga miał już wychodzić ale zatrzymał się i zaczął mówić.

Suga : Rozmawiałem z nia dzisiaj. Jest jej źle tutaj przez ta sytuacje z Tobą. Powiedziała, że jak nic się nie zmieni to nie będzie miałą wyjścia i się wyprowadzi. Stwierdziła, że zachowujesz się dziecinnie.

RM : A ona to ta dorosła ?

Suga wzruszył ramionami i wyszedł. Po co on mi to mówił? Nie mam pojęcia. I tak mnie to nie interesuje. W sumie może lepiej gdyby się wyprowadziła. A co jeżeli Suga ma racje i ona mi się podoba ? Nie, nie, nie to nie możliwe. Przez nią nie spełnie swojego marzenia. Wziąłem swój zeszyt i zacząłem myśleć nad kolejną piosenką. Zaczęło robić się późno poszedłem wziąść prysznic i położyć się do łóżka.

Pov Mia

Wstałam było pare minut po 9. Poszłam do łazienki, aby się ogarnąć. Zrobiłam sobie dwa warkocze dobierane. Narysowałam kreski przy oku, pomalowałam rzesy i usta pomadka brzoskwiniową. Byłam już gotowa. Poszłam do pokoju się ubrać. pstawiłam dzisiaj na sukienke. Obcisłą do kolana. Idealnie pokazywała moje kształty. Przejrzałam się ostatni raz w lustrze i mogłam zejść na dół. Jak zwykle nikogo nie było. Myślałam, że chłopaki śpią. Podeszłam do blatu chciałam zrobić sobie kawe i zobaczyłm kartkę na blacie. 

Mia! 

Nie martw się o nas. Jesteśmy na próbie śpiewu, a później mamy trening. Będziemy wieczorem. Baw się dobrze. Do zobaczenie.

Jin

Więc miałam cały dom dla siebie. - pomyślałam i usmiechnęłam się. Wypiłąm kawe, zjadłam na śniadanie płatki. Gdy siedziałam przy stole chciałam zadzwonić do rodziców, ale przypomniało mi się, że unnich jest właśnie noc, więc wybrałam numer do wujka. Jeden sygnał, dwa sygnały i nagle usłyszałam wujka.

Wujek : Halo ? Cześć gwiazdko, jak u Ciebie ?

Mia : Hej, wszystko dobrze, a jak u Ciebie wujku?

Wujek : Całkiem dobrze, jestem trochę zmęczony, ale złapałem kilka super kontraktów dla chłopców. Myśle, że się ucieszą.

Mia : To świetnie, tylko wujku nie przepracowuj się tak.

Wujek : Spokojnie kochana niczym się nie martw. A jak Ci się mieszka z chłopakami?

Brakująca część mnie - Kim NamjoonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz