Czas mijał nieubłaganie szybko ze względu na zawirowanie jakie działo się w naszym życiu. W przeciągu kilku tygodni miałam sesje zdjęciowe dla firmy Triumph, które okazały się strzałem w dziesiątkę. Obie moje współprace przyjęły sie bardzo dobrze, a stany magazynowe obu sklepów czyściły się w zaskakującym tempie. W międzyczasie miałam kilka wywiadów, które przychodziły mi co raz łatwiej przez co zyskiwałam na popularności nie jako żona Namjoona tylko jako Mia.
Jennie z Taehyungiem postanowili ogłosić swój związek i tak jak podejrzewałam fani nie mieli do tego większych problemów. Wiadomo zdarzały się osoby, którym nie przypadło to do gustu jednak jestem zdanie, że nie znalazł się jeszcze człowiek, który mógłby wszystkich zadowolić.
Chłopaki od niedawna spędzali większość czasu w studiu z racji nowej płyty i przygotowań do koncertów jednak ze względu na moją i Mei ciążę koncerty mają odbyć się tylko w Korei. Fani doskonale to zrozumieli, a środowisko show biznesu chwaliło ich postawę względem rodziny.
Aby nie siedzieć cały czas w domu postanowiłyśmy z dziewczynami, że będziemy spędzać czas wspólnie, więc codziennie w innym domu miałyśmy spotkania. Minho wraz z Rose zajmowali się sobą więc nie musieliśmy się za bardzo martwić o maluchów, które były za sobą tak bardzo stęsknione, że nie odstepowały siebie na krok.
Cały nasz damski skład wspierał chłopaków jak tylko mógł więc nie robiłyśmy im wyrzutów o to, że wracali późno do domu lub jak to czasami się zdarzyło dopiero ranem. Wiedziałyśmy całą czwórką jak ważne jest dla nich to co robią.
Razem z Mei miałyśmy zachcianki ciążowe więc wysłałyśmy jednego z naszych ochroniarzy do sklepu. Miałyśmy te szczęście, że nasza ochrona była wspaniała i mieliśmy z nimi bardzo dobry kontakt. Mei miała ochote na bezy. Dziewczynę ciągle ciągnęło do słodkiego. Może coś jednak było w tych zabobonach, że jak dziewczynka to słodkie, jak chłopak to słone, bo właśnie Hobi i Mei spodziewali się dziewczynki. Ja natomiast miałam wielką ochotę na strasznie kwaśne żelki. Takim sposobem jeden z mężczyzn ruszył do sklepu, aby nas zaspokoić.
Minho : Mamo, mamo. - krzyknął.
Mia : Co się stało kochanie? - zapytałam.
Minho : Rose powiedziała, że mnie nie lubi. - powiedział smutnym głosem.
Mia : Oh skarbie na pewno nie powiedziała tego specjalnie. - powiedziałam uspokajając syna.
Kui : Mama ma rację kochanie. Rose Cię bardzo lubi i pewnie powiedziała to w złości. - uśmiechnęła się.
Minho : Czyli coś jej się pomyliło ? - zapytał.
Kui : Dziewczyny czasami tak mają. - powiedziała.
Minho : Uff to dobrze. - uśmiechnął się. Bo wiesz ciociu Rose będzie moją żoną. - powiedział dumnie.
Razem z dziewczynami o mało się nie zakrztusiłyśmy wyznaniem chłopca.
Mia : Kochanie jesteś pewny, że wytrzymasz tyle czasu ? - zapytałam.
Minho : Tak mamusiu. - uśmiechnął się. Będziemy tak samo szcześliwi jak Ty z tatą i ciocia z wujkiem. - powiedział.
Po swoich słowach od razu wrócił do swojej przyjaciółki, albo przyszłej żony. Razem z Kui spojrzałyśmy na siebie i wybuchłyśmy śmiechem.
Kui : Minho nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać. - uśmiechnęła się.
Mia : Uwierz, że mam to codziennie. Ma w głowie pomysły takie same jak ojciec. - zaśmiałam się.
Mei : Coś musiał po nim odziedziczyć, w końcu rozum ma po Tobie. - zaśmiała się.
![](https://img.wattpad.com/cover/323784382-288-k543771.jpg)
CZYTASZ
Brakująca część mnie - Kim Namjoon
RomanceMia, córka chrzestna Banga pochodzi z Busan. Po decyzji rodziców, którzy chcą wyjechać do Polski przeprowadza się do Seulu, aby zacząć ostatni rok nauki na uczelni. Po nieoczekiwanej decyzji wujka ma przez miesiąc zamieszkać z jednym z zespołów, któ...