Rodział LIX

194 7 1
                                    

Pov Mia

Leżałam na łóźku szpiatlnym i płakałam. Straciłam dziecko. Moje dziecko, nasze dziecko. Co teraz będzie ? Moje życie w momencie straciło sens. Zaczęłam uświadamiać sobie, że nigdy nie będzie dobrze. Zawsze między nas będzie wkradała się jakaś fanka i niszczyła w momenc wszystko co udało nam się przez długi czas zbudować. Gdybym ponad tydzień temu podjęła decyzję o rozstaniu nie było by takiej sytuacji. Nie musiałabym żegnać się ze swoim dzieckiem. Z rozmyśleń wyrwał mnie głos.

Felix : Hej księżniczko. - powiedział.

Mia : Hej. - powiedziałam.

Felix : Jak się czujesz ? - zapytał.

Mia : Jak widać. - powiedziałam.

Felix : Hej księżniczko jestem tutaj tak, mnie nie okłamiesz widzę co się z Tobą dzieje. - powiedział.

Mia : Nie chce narazie o tym rozmawiać Felix to za bardzo boli. - powiedziałam ze łzami w oczach.

Felix zrozumiał, nie naciskał na mnie. Słuchał tego co mówiłam i starał się pomóc jak tylko mógł to w nim uwielbiałam najbardziej. Po okolo 20 minutach Felix zamienił się z Bang Chanem. Porozmawiałam z nim okolo 10 minut i również musiał iść bo byłą do mnie kolejka. Ehh czułam się naprawdę kiepsko. Szczerze mówiąc nie miałam ochoty z nikim już rozmawiać. Ale postanowiłam to zdzierżyć.

Chłopaki wchodzili po kolei najpierw Jungkook, zaraz po nim J-Hope, później Jimin. Kolejny w kolejce był Tae, gdy ten wyszedł minął sie z Jinem. Tak naprawdę to z nim rozmawiało mi sie najlepiej z całej poprzedniej czwórki. Ostatni wszedł Suga. Widziałam w jakim był stanie. Spędziam z nim ponad pół godziny. Yoongi wszystko mi opowiedział, przepraszał i strasznie się obwiniał. Ale za to ja nie obwiniałam go. Zapewniałam i uspokajałam go, że nic w tym nie jest jego winą. Na samym końcu wszedł wujek. Przy nim rozpłakałam się totalnie.

Mia : Wujki i co ja mam teraz zrobić? - zapytałam.

Wujek : Gwiazdko nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak się czujesz. Powiadomiłem rodziców. - powiedział.

Mia : Byli bardzo źli ? - zapytałam.

Wujek : Są załamani, przylecą w przyszłym tygodniu na kilka dni. - powiedział.

Mia : Dobrze, co teraz będzie wujku? - zapytałam.

Wujek : Z czym ? - zapytał.

Mia : Wiem, że na dole jest pełno dziennikarzy, a w sieci moje zdjęcia. - powiedziałam.

Wujek : Mia gwiazdko pracujesz razem z nami i wiesz, że musimy to zrobić prawda? - zapytał.

Mia : Muszą się dowiedzieć ? - zapytałam.

Wujek : Według mnie jest to najlepsze wyjście. Wydamy 3 oświadczenia. Pierwsze o wypadku, drugie o przerwie chłopaków a trzecie o stracie waszego dziecka. Po tej sytuacji ludzie powinni przystopować, wystraszą się tego co się stało. Wiem, że nie jest to dla Was łatwe, ale musimy Mia. - powiedział.

Mia : Ufam Ci wujku i wiem, że twoje przeczucia bywają dobre. - powiedziałam.

Rozmawiałam jeszcze z wujkiem jakiś czas, ale musiał jechać do wytwórni powiadomić prawników i wystosować oświadczenia. Jeszcze dzisiaj jedno z nich miało wyjść na światło dzienne.

Był już wieczór. Chłopaki pojechali do domu został ze mną tylko Namjoon, który wytrwale czuwał przy moim boku. Widziałam, że jemu też jest ciężko i doceniałam jego postawę. Kochałam go, ale biłam się z myślami co powinnam zrobić. Czułąm jak z godziny na godzine oddalamy się od siebie. Cała ta tragedia jaka nas spotkała oddalała nas od siebie.

Brakująca część mnie - Kim NamjoonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz