Pierwszy miesiąc na uczelni zleciał mi naprawdę szybko. Spędzałam dużo czasu po zajęciach z Felixem, ale również z moimi nowymi przyjaciółmi. Tak mogę nazwać ich moimi przyjaciółmi. Poznaliśmy się naprawdę bardzo dobrze i bardzo się cieszę, że to własnie na nich natrafiłam pierwszego dnia. Z chłopakami jestem w stałym kontakcie, bardzo za sobą tęsknimy, a w szczególności tęsknie za Namjoonem. Ale jestem nastawiona pozytywnie. Jeżeli ten miesiąc minął tak szybko to może kolejne pięć również szybko zlecą. BTS właśniezaczynali trasę po 3 kraju ze swojej listy, zostało im jeszcze 7 więc jest to jakies pocieszenie, że coś ruszyło się do przodu. Była sobota i umówiłam się z Kui na małe zakupy. Poszłam do garderoby ubrałam czarną sukienkę, długie płaskie kozaki za kolano i kremowy płaszcz. Włosy miałam rozpuszczone, a co do makijażu postawiłam na kreski, delikatny cień i pomalowane rzeczy. Oczywiście nie zapominając o ustach w kolorze delikatnego różu. Spsikałam się swoimi ulubionymi perfumami. Stwierdziłam, że wyglądam świetnie więc postanowiłam zrobić sobie zdjęcie. Gdy już ruszałam w kierunku windy pisałam wiadomość do Nama.
" Dzień dobry i miłego dnia <3 " postanowiłam wysłać mu w drugiej wiadomości zdjęcie, które przed chwilą zrobiłam z racji, iż stwierdziłam że jest naprawdę świetne i poźniej wstawie je na instagrama.
Dojeżdżałam już pod dom moich przyjaciół wyszłam z auta i udałam się do ich drzwi. Zapukałam i po chwili otworzył mi Jung. Na mój widom zbladł.
Jung : Mia? To ty ? Boże zaraz padne tutaj na jakiś zawał serca czy coś. - zaśmiał się. Wyglądasz cudownie. - powiedział.
Mia : Oh już nie przesadzaj, ale dziękuje. - odpowiedziałam śmiejąc sie. Gdzie Kui? - zapytałam.
Kui : Już idę. - odpowiedziała.
Usiadłam na kanapie obok Junga i czekałam, aż dziewczyna przyjdzie.
Kui : Wow dziewczyno wyglądasz woow. - powiedziała z uznaniem.
Mia : Muszę przynać, że ty też wyglądasz wspaniale Kui, dlaczego nie chodzisz w tym na uczelnie ? - zapytałam.
Kui : To tylko uczelnia więc nie ma po co. - odpowiedziała.
Udałyśmy się do samochodu i ruszyłyśmy w kierunku centrum handlowego. Całą drogę śpiewałyśmy piosenki, które leciały w samochodzie bo Kui bawiła się w DJ-a. Świetnie się razem dogadywałyśmy, cieszyłam się, że mam taką osobę przy sobie.
Chodziłyśmy już jakieś 4 godziny po centrum handlowym, byłyśmy dosłownie obładowane nowymi rzeczami. Postanowiłyśmy zatrzymać się na kawę więc zaniosłyśmy rzeczy do samochodu i ruszyłyśmy do Starbucksa. Gdy czekałyśmy na zamówienie, Kui poszła skorzystać z łazienki, a ja wyciągłam telefon i zaczęłam przeglądać Instagrama, miałam właśnie dodawać zdjęcie, które dzisiaj zrobiłam, ale dostałam wiadomość od Namjoona.
RM : Dzien dobry, Tobie również miłego dnia, ale z tego co chłopaki widzieli na Twitterze to jest miły. Cudownie wyglądasz słońce <3
Mia : Mam rozumieć, że pół Twittera jest w moich i Kui zdjęciach ?
RM : Dokładnie tak skarbie. Nie będę Ci kochanie przeszadzał, zadzwonie wieczorem :*
Mia : Dobrze. Tęsknie Nam.
RM : Wiem Mia, ja też. Musze lecieć. Pa.
Mia : Pa.
Pogrążona w wiadomościach z Namjoonem nawet nie zauważyłam kiedy wróciła Kui.
Kui : Z kim tak romansujesz co ? - zapytała zaciekawiona.
Mia : Z kolegą. - odpowiedziałam z uśmiechem.
CZYTASZ
Brakująca część mnie - Kim Namjoon
RomansaMia, córka chrzestna Banga pochodzi z Busan. Po decyzji rodziców, którzy chcą wyjechać do Polski przeprowadza się do Seulu, aby zacząć ostatni rok nauki na uczelni. Po nieoczekiwanej decyzji wujka ma przez miesiąc zamieszkać z jednym z zespołów, któ...