Rozdział LXXI

246 6 5
                                    

Szłam w kierunku Jina, który siedział na kanapie w salonie i grał na konsoli.

Mia : Przeszkadzam ? - zapytałam.

Jin : Jasne, że nie. Siadaj. - powiedział.

Usiadłam na kanapie, a Jin zaczął zapisywać grę.

Jin : Może chciałabyś kawy albo herbaty ? - zapytał.

Mia : Nie dziękuje Jin, wolałabym normalnie pogadać. - powiedziałam.

Jin : Coś się stało ? - zapytał przejętym głosem.

Mia : Tak, nie w zasadzie to nie wiem. - powiedziałam.

Jin : Chodźmy gdzieś, gdzie będziemy mogli sami na spokojnie porozmawiać. - powiedział.

Udaliśmy się do pokoju Jina, gdzie swobodnie mogliśmy o wszystkim porozmawiać. Cieszyłam się, że on również chciał zadbać o komfort naszej rozmowy.

Jin : Więc co się dzieje Mia? Coś nie tak z Namjoonem ? - zapytał.

Mia : Z Namjoonem jest wszystko dobrze, ale męczy mnie kilka rzeczy i wiem, że w większości możesz pomóc mi tylko ty. - powiedziałam.

Jin : Więc zamieniam się w słuch. - powiedział.

Mia : Namjoon wypalił z propozycją zamieszkania razem. Wiesz wróciłam do pracy, wy też i nie spędzamy tyle czasu co wcześniej. Z jednej strony wiem, że to kiedys nastąpi, ale z drugiej strony nie wiem czy teraz jest odpowiedni moment. - powiedziałam.

Jin : Mia w naszym świecie i trybie życia nigdy nie wiadomo kiedy będzie odpowieni moment. Jesteście razem, kochacie się i jest to normalne, że Namjoon myśli o waszej przyszłości i jest to dla mnie zrozumiałe. Całe życie nie będziemy przecież mieszkać w dormie całą siódemką. Każdy z nas znajdzie swoją drugą połówkę i będzie miał takie samo myślenie jak w tym momencie Nam. - powiedział.

Mia : Tak masz rację, ale on myślał, abym sie wprowadziła do Was, a nie sądzę aby był to odbry pomysł. - powiedziałam.

Jin : A dlaczego nie ? Chyba juz wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do twojego towarzystwa, a ty do naszego. Myślę, że chłopaki nie mieli by nic przeciwko. - powiedział.

Mia : Jin, ale ja też potrzebuje swojej przestrzeni. Gdzie będę ją miała kiedy przyniosę pracę do domu ? Albo co będę robić jak wyjedziecie w trasę? Gonić się po tym domu ? - zapytałam Zresztą nie chodzi tylko o to. - powiedziałam.

Jin : Więc o co jeszcze ? - zapytał.

Mia : To jest normalne, że para uprawia seks, a nie uśmiecha mi się za każdym razem przepraszać Hobiego czy całej reszty za to, że nas słyszeliście. - powiedziałam.

Jin : Z każdej sytuacji jest jakieś wyjście, zawsze można pogadać z Bangiem i zmienic dorm na jakiś większy, gdzie będziecie mieli swoją przestrzeń. - powiedział.

Mia : I widzisz tyle zmian dla jednej głupiej rzeczy, to nie wchodzi w grę. Nie chce zmieniać Wam życia i przyzwyczajeń przez moją osobę. - powiedziałam.

Jin : Mia traktujemy się z chłopakami jak bracia i nimi jesteśmy. Ty wiążąc się z jednym z nas dołączyłaś do naszej chorej rodzinki i zawsze będziemy Was wspierać. Dla nas będzie liczyło się wasze szczęście, a my się dostosujemy. Nie ważne gdzie ważne, że razem. Zawsze tak mówiliśmy.

Mia : Pomyślę nad tym Jin. - uśmiechnęłam się. A teraz są jeszcze dwie sprawy, które chciałam poruszyć. - powiedziałam.

Jin : Zamieniam się w słuch. - powiedział.

Brakująca część mnie - Kim NamjoonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz