12

21.5K 1.1K 150
                                    

Westchnęłam opierając głowę o ścianę w kuchni. Dopiero co wstałam i zdecydowanie się nie wyspałam, a muszę dzisiaj pojechać do agencji po bilet i inne potrzebne mi dokumenty, w końcu jutro lecę do Paryża.

Mój telefon zawibrował, a ja patrzyłam na niego przez chwilę, kiedy upijałam łyka zielonej herbaty. Odstawiłam kubek i sięgnęłam po urządzenie.


✉Calum Hood: hej, hej, hej koleżanko!

✉Leen: kim jesteś i co zrobiłeś z Azjatą?

✉Calum Hood: nie jestem Azjatą

✉Leen: to na pewno, ale Hoodem też nie

✉Calum Hood: okay, masz mnie ;c

✉Calum Hood: sąd wiedziałaś?

✉Leen: to, że u mnie jest ledwie dziewiąta i dopiero wstałam, nie znaczy, że nie zauważę zbytniej entuzjastyczności w przywitaniu

✉Leen: w zasadzie my się nawet nie witamy

✉Leen: to kim jesteś?

✉Calum Hood: Ashton

✉Leen: a gdzie Azjata?

✉Calum Hood: ćwiczy

✉Calum Hood: *wysłano film*

✉Leen: całe trzy sekundy mistrzu kamery!

✉Calum Hood: inaczej by się skapnął

✉Leen: btw dlaczego do mnie piszesz?

✉Calum Hood: byłem ciekaw dlaczego ostatnio tak szczerzy się do telefonu

✉Leen: aż tyle ze sobą nie piszemy

✉Leen: chyba, że wali sobie do moich zdjęć

✉Calum Hood: hahahahahahhahaha o mój Boże

✉Calum Hood: kurwa, skapnął się

✉Calum Hood: paaa ddasdde

✉Leen: hej Azjato

✉Calum Hood: nie pisz z obcymi

✉Leen: okay, pa!

✉Calum Hood: wracaj tu no!

✉Leen: hahahah

✉Leen: pozdrów Ashtona i podziękuj mu za filmik

✉Leen: mam na co popatrzeć :D

✉Calum Hood: jaki filmik?

✉Leen: przewiń ↑





A macie jeszcze jeden. Koniec na dziś bo wychodzę :D

Do jutra ♥

Lov U♥


I hate that I want you ✉ C.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz