- Gdzie to jedzenie? – westchnęłam z irytacją, leżąc na sofie z nogami przewieszonymi przez podłokietnik i głową oparta na udzie Caluma, którego dłoń spoczywała na moim brzuchu, masując go lekko. Byliśmy na tyle leniwi, że zamiast pójść do sklepu po zakupy, które ewidentnie by się przydały, zamówiliśmy pizzę. Drugi dzień z rzędu na jedzeniu na wynos. Dieta cud.
- Niedługo będzie – odpowiedział z rozbawieniem.
- Mówiłeś to dwadzieścia minut temu.
- Strasznie marudzisz.
- Mam okres, mogę wszystko – burknęłam. – Ciesz się, że jesteś facetem, zazdroszczę Ci – przekręciłam się na bok. – Masuj dalej – mruknęłam i znów usłyszałam jego cichy śmiech. – Nigdy nie zaznasz tego cierpienia, a szkoda.
- Ej, nie wyżywaj się na mnie. To nie moja wina.
- Twoją winą byłoby to, gdybym go nie miała.
- Leen – westchnął.
- Już, już. Przestaje – zaśmiałam się. – Staram się Cię wkurzyć, ale to trudniejsze niż mi się wydawało.
- Gdybyś musiała żyć przez ¾ roku z trzema facetami, też byś była cierpliwa.
- Żyłam z fangirl kilkanaście lat, waszą fangirl. To jest dopiero nauka cierpliwości – usłyszałam dzwonek do drzwi. – Pizza! – chciał wstać. – O nie, nie. Jesteś zbyt rozpoznawalny. Zaraz będę miała rzeszę fanek pod oknem. I to bynajmniej nie moich – przewrócił oczami. – A szkoda – rzuciłam żartobliwie, na co przewrócił oczami, a ja posłałam mu buziaka, podnosząc się i skierowałam się w stronę drzwi.
Chwilę później wróciłam do salonu z dwoma pudełkami pizzy. Usiadłam na sofie, podciągając i krzyżując nogi i oparłam się bokiem o ramię bruneta.
- Co to? – sięgnął po rachunek i odwrócił go.
- Dał mi swój numer – powiedziałam.
- Co? – wzruszyłam ramionami prostując się i sięgnęłam po pierwsze pudełko.
- Ponoć będąc w związku się tyje, już wiem dlaczego – mruknęłam do siebie, wyciągając kawałek pizzy. – Cal? – spojrzałam na niego. Przyglądał się numerowi. – To tylko kawałek papieru.
- Idiota.
- Zazdrośnik – pochyliłam się i musnęłam ustami jego ramię. – Spokojnie, ty mi wystarczasz w zupełności.
- No ja myślę – spojrzał na mnie, zgniatając papier i złączył nasze usta w krótkim pocałunku.
CZYTASZ
I hate that I want you ✉ C.H
FanfictionLeen @AlienAileen: Czy istnieje coś gorszego od seksu bez orgazmu? Otóż tak - fandomy. A jeśli twoja siostra jest w jakimkolwiek wiedz, że prościej jest ją zabić niż znosić @ViMikesGirl #fandom #facts Najwyżej - #1 w 5sos © 2015-2016 by thebigblue...