- Dlaczego jedziemy samochodem? – usłyszałam westchnięcie. Zerknęłam na blondynkę.
- Bo to tylko cztery godziny i wychodzi taniej. Sama to powiedziałaś – zachichotałam.
- Zmieniłam zdanie – mruknęła.
- W połowie drogi?
- Nie czepiaj się.
- I tak ja prowadzę.
- Ale to mój samochód – przewróciłam oczami. – Patrz – wystawiła w moją stronę telefon, a ja zerknęłam na ekran. – Jak tak można?
- Po co pokazujesz mi zdjęcia Caluma?
- Nie rozumiesz. Na jednym się uśmiecha i wygląda jak potulny szczeniaczek, a na tym obok ma poważną minę i wygląda jak chodzący seks – zaczęłam się śmiać.
- Wiesz, że zdaję sobie sprawę z tego jak on wygląda?
- Wiesz, że nie rozumiem dlaczego jeszcze się z nim nie przespałaś?
- Widziałam się z nim dwa razy.
- Mało to okazji?
- Jesteś nie możliwa.
- No co? Nie podoba Ci się? Wiem, że tak, bardzo i ty mu też. To co wam przeszkadza w odrobinie zabawy? I nie mów, że nie interesuje Cię przygodny seks bo masz już dwie takie akcje za sobą.
- Odległość. Nie chce się w nic pakować, lubię go i tyle.
- Okay, okay – odetchnęłam licząc na to, że to koniec tematu. Oczywiście, że się przeliczyłam. – Ale jedziemy do miasta grzechu, więc... możesz trochę pogrzeszyć.
- Mogę, ale nie muszę.
- Jak chcesz i tak wiem swoje. Właściwie w jakim hotelu się zatrzymali?
- Wynn – odpowiedziałam i przez chwilę w samochodzie panowała cisza, nie licząc radia w tle. Zerkając na nią dostrzegłam jak pisze coś na telefonie.
- Holy shit.
- Tak, też sprawdziłam – zaśmiałam się.
- Będziemy się tarzać w luksusie przez dwa dni! Nie mogę się doczekać – usłyszałam dźwięk wiadomości z mojego telefonu. – Sprawdzę – powiedziała, na co przytaknęłam.
- CalPal?
- Mike tak na niego mówi – odpowiedziałam. – Otwórz.
- Pyta się o której będziemy.
- Odpisz mu.
- Powiedział żeby dać mu znać jak będziemy blisko to zejdzie po nas – przytaknęłam. – I że nie może się doczekać, aż zostaniecie sami.
- Su... co mu napisałaś?
- Nic.
- Susanne Morgan! Co mu napisałaś?!
- Że będziemy za jakieś dwie godziny.
- I?
- I że chcesz pochwalić się mu nową bielizną?
- Serio?
- Oh daj spokój i tak później napisał, że wie, że to ja. Prowadzicie aż tak nudne rozmowy?
- Nie. Po prostu ty piszesz oczywistą oczywistością, a ja dwuznacznościami. Zresztą, w ostatnim tygodniu sporo mu odpisywałaś.
- Kurwa... nauczył się rozróżniać – zaśmiałam się. - I jak ja mam się pod Ciebie podszywać?
No i rozdziały na zapas się skończyły ;c A weny wciąż brak, eh.
Lov U♥
CZYTASZ
I hate that I want you ✉ C.H
FanfictionLeen @AlienAileen: Czy istnieje coś gorszego od seksu bez orgazmu? Otóż tak - fandomy. A jeśli twoja siostra jest w jakimkolwiek wiedz, że prościej jest ją zabić niż znosić @ViMikesGirl #fandom #facts Najwyżej - #1 w 5sos © 2015-2016 by thebigblue...