I hate that I want you ✉ C.H

153

Ja: Leen... Susanne mówi, że nic Ci nie jest, ale ja wciąż się martwię

Ja: nie odzywałaś się od ponad tygodnia

Ja: oszaleję jeśli się nie odezwiesz

Ja: wyłączyłaś telefon

Ja: mam nadzieję, że w końcu go włączysz i mi odpiszesz

Ja: nawet jeśli tylko po to, aby powiedzieć mi, że to koniec

- CaaaaalPaaaaaal – poczułem obejmujące mnie ramiona wokół szyi, a później ciężar Michaela, przez którego musiałem pochylić się do przodu, a on chyba zawisł między mną, a oparciem sofy.

- Daj mi spokój – westchnąłem.

- Przestań się dołować. Odezwie się – zwalił się na mebel i usiadł, szczerząc się do mnie.

- Brałeś coś?

- Nie – pokręcił przecząco głową.

- Zawsze byłeś dziwny, ale teraz bardziej.

- Dzięki.

- Możesz mi powiedzieć o co chodzi? – wzruszył ramionami. – Ty coś wiesz.

- Na temat? – spojrzałem na niego jak na idiotę. – Nie, Su mi nie odpisuje, a jak już coś to mnie zbywa.

- Okay, nie chcesz nie mów. Pogadam z Luke'iem.

- Dlaczego z nim?! - uniosłem brew. – Znaczy... Lucyfer jest zajęty.

- Czym?

- Polazł gdzieś.

- Za godzinę mamy koncert.

- Jestem pewien, że o tym wie. Zaskakujące jest to, że ty zdajesz sobie z tego sprawę. Ostatnio łazisz ciągle zamyślony.

- Moja dziewczyna ma wyłączony telefon od tygodnia, jak mam o tym nie myśleć? – warknąłem.

- Cal, Cal, Cal – pokręcił głową. – Leen się odezwie, zobaczysz. Nie masz tak czasami, że chcesz się odłączyć od świata?

- Tak, ale tego nie robię.

- Bo nie możesz, a jej jest to potrzebne po tym wszystkim – westchnąłem. – Będzie dobrze.

- Taa. Mam odmienne odczucia.

- Posłuchaj wujka Michaela – poklepał mnie po ramieniu.

- Jesteś starszy o dwa miesiące, idioto.

- Rocznikowo o rok.

- Co u Vi?

- Okay.

- Tylko tyle?

- A co ma być? Wypytywała mnie o Leen i Ciebie. Powiedziałem, że wszystko jest okay. Pytała o trasę i powiedziała, że chce pamiątkę z każdego kontynentu z dopiskiem, że z każdego kraju to trochę za dużo – zaśmiałem się.

- Już się od niej nie uwolnisz.

- Też mi się tak wydaje – zaśmiał się.

Jestem głodna i mam lenia... ktoś mnie nakarmi? xd

Do jutra!♥

Lov U♥