Strasznie się nudziłam. Z domu nie ruszałam się przez cały dzień. Było już po dziewiątej wieczorem, a ja nie czułam nawet odrobiny zmęczenia, co było też na swój sposób dziwne zwłaszcza, że przez pół dnia nie ruszyłam się z sofy, więc nawet nie miałam „wymówki" aby położyć się wcześniej spać czy coś.
Sięgnęłam po telefon i wybrałam numer Caluma. Jeden sygnał, drugi, trze...
- Leen? Coś się stało, że postanowiłaś zadzwonić? – mruknął. – Oh nie, u Ciebie jest późny wieczór, dopiero co wróciłaś?
- Nigdzie nie wychodziłam – burknęłam.
- Co? – chyba go zaskoczyłam.
- Co prawda miałam, ale odwołałam. Chciałam tylko Cię wkurzyć.
- I udało Ci się.
- Ty też mnie wkurzyłeś.
- Wiem, przepraszam. To było głupie – westchnął.
- I?
- Więcej tego nie zrobię.
- I?
- Tak, ufam Ci Leen – uśmiechnęłam się pod nosem. – Ale nic na to nie poradzę, że jestem zazdrosny. Jemu nie ufam.
- Ale musisz mi zaufać. Widzę się z nim jutro popołudniu.
- Co?! *Calum nie podnoś głosu!*
- To twoja mama? – zachichotałam.
- Tak, pozdrawia Cię.
- Też ją pozdrów!
- Wróćmy do tematu – mruknął, na co westchnęłam.
- Widzę się z nim Cal. Musisz zrozumieć, że to mój przyjaciel.
- Przyjaźń to raczej jest tylko z twojej strony – burknął.
- Calum, proszę...
- Okay, okay. Masz zadzwonić po, nie ważne która będzie godzina. *Aż tak się o nią martwisz? Skoro znosiła Cię tyle czasu, to sobie poradzi, zresztą z tego co mówiłeś jest starsza i myślę, że odpowiedzialna, na idiotkę byś nie poleciał* - usłyszałam cichy śmiech. – Mamo! To prywatna rozmowa! *Wciąż jesteś dzieckiem Calum, muszę mieć na Ciebie oko, chociaż przez ten czas kiedy tu jesteś* - zaczęłam się śmiać. – Dzięki. *Zaraz będzie obiad, więc się rusz*
- Która u Ciebie godzina? - zapytałam.
- Po czwartej, w poniedziałek.
- Chyba umknął Ci gdzieś jeden dzień z życia – powiedziałam rozbawiona.
- Można tak powiedzieć.
- Rozmawiałeś o mnie z mamą?
- Sama zapytała.
- Pytała albo mówiła coś jeszcze?
- Ciekawi Cię to? – zaśmiał się.
- W końcu to matka mojego chłopaka – odpowiedziałam.
- Powiedziała, że jesteś ładna i że chciałaby Cię poznać, jeśli to coś poważnego.
- A ty co na to?
- Że przy najbliższej okazji Cię poznają.
- Wiesz, że Cię kocham? Nawet jeśli bywasz wkurzający? – zapytałam.
- Wiesz, że cię kocham? Nawet jeśli sprawiasz, że jestem cholernie zazdrosny? – mruknął, ale mogłam usłyszeć w jego głosie rozbawienie.
Lapek mi nawala ;c Jak nie odmówi mi posłuszeństwa, to dodam dziś jeszcze jeden rozdział, jeśli nie, to przepraszam♥
Jutro rozdziały będą raczej wcześniej, bo koło południa, ponieważ późniejsze popołudnie i wieczór mam zajęty :D
Lov U♥
![](https://img.wattpad.com/cover/59939353-288-k594180.jpg)
CZYTASZ
I hate that I want you ✉ C.H
FanfictionLeen @AlienAileen: Czy istnieje coś gorszego od seksu bez orgazmu? Otóż tak - fandomy. A jeśli twoja siostra jest w jakimkolwiek wiedz, że prościej jest ją zabić niż znosić @ViMikesGirl #fandom #facts Najwyżej - #1 w 5sos © 2015-2016 by thebigblue...