- Moja mama Cię polubiła – powiedziałam, kiedy znajdowaliśmy się w moim pokoju. Musiałam znaleźć ładowarkę do telefonu, a nie wiem nawet czy ją wzięłam...
- To chyba dobrze – spojrzałam na niego.
- Uwierz mi, lepiej by było jakby Cię nie lubiła – zmarszczył brwi.
- Dlaczego? – wzruszyłam ramionami.
- W zasadzie nie polubiła aż tak żadnego z moich byłych i to po pierwszej rozmowie... czuj się za to odpowiedzialny. Będzie Cię wypytywać jeszcze bardziej, więc mniej się na baczności – westchnęłam z irytacją. – Jak można zapomnieć o ładowarce? – skierowałam się do drzwi.
- A ty gdzie?
- Pożyczę ją od Vi – odpowiedziałam.
- Przecież możesz wziąć mo...
- Nigdy nie byłeś w pokoju fangirl, prawda? Zwłaszcza, twojego zespołu – uśmiechnęłam się złośliwie. – To pewnie dziwne patrzeć na siebie na kilkunastu plakatach i innych takich... – westchnęłam. – Nie musisz iść ze mną – opuściłam pokój, a zaraz usłyszałam jego kroki za sobą. – Wiedziałam – zachichotałam podchodząc do drzwi znajdujących się naprzeciwko moich. Weszłam do środka, a on za mną. – Tylko gdzie ona ma ładowarkę? – rozejrzałam się. Spojrzałam na niego. Chyba z lekkim przerażeniem rozglądał się po pokoju.
- Czy to zdjęcia...
- Michaela z instagrama? Tak.
- Nawet jego tweety.
- To się nazywa obsesja – zaśmiałam się z jego miny. – Spokojnie, nie ona jedna tak ma.
- To mnie nie pocieszyło.
- Ma nawet poduszkę z nadrukowanym Michaelem? Boże... dobrze, że on tego nie widział.
- Czego? – usłyszeliśmy. Spojrzeliśmy w stronę drzwi.
- Mike? Ty bez Vi? – zapytałam.
- Pojechała z ojcem do sklepu – wzruszył ramionami. Przeleciał szybko wzrokiem po pokoju i zatrzymał go na mnie. – Co tu robicie?
- Co? To wszystko? – zapytał brunet.
- Już tu byłem – wzruszył ramionami. – Za pierwszym razem jest trochę dziwnie, przyznaje. Za każdym kolejnym już mniej.
- Jesteś taki dziwny Michael – powiedziałam. – Z dziwnym gustem mojej siostry, nie dziwię się, że padło na Ciebie.
- Dzięki – burknął. - Ale uważam, że na swój sposób jest urocza – oboje spojrzeliśmy na niego dziwnie, a zarazem znacząco.
- C-co?! – usłyszeliśmy z korytarza. Czerwonowłosy wyjrzał zza uchylonych drzwi.
- O hej Vi, wróiłaś?
- O mój Boże! Michael Clifford powiedział, że jestem urocza...
- Wiesz, że tu jestem i nie musisz o mnie mówić jakby mnie tu nie było?
- To nic nie da – powiedziałam. – Teraz to jej czas na fangirling czy coś... i tak przez jakieś następne dwie godziny... - pisnęła głośno.
- O mój Boże... o mój Boże... to najlepszy dzień w moim życiu! Mogę umrzeć szczęśliwa - zauważyłam łzy w jej oczach.
CZYTASZ
I hate that I want you ✉ C.H
FanfictionLeen @AlienAileen: Czy istnieje coś gorszego od seksu bez orgazmu? Otóż tak - fandomy. A jeśli twoja siostra jest w jakimkolwiek wiedz, że prościej jest ją zabić niż znosić @ViMikesGirl #fandom #facts Najwyżej - #1 w 5sos © 2015-2016 by thebigblue...