Ostatni koncert w Sydney odbył się wczoraj wieczorem. Dzisiaj rano mieli jeszcze wywiad w radiu, a teraz, kilka minut po jedenastej, każdy pojechał w swoją stronę. Spojrzałam na bruneta.
- Co? – odwrócił wzrok od telefonu, na którym coś pisał.
- Zaczynam się stresować – zaczął się śmiać.
- Nie masz czym. Zresztą teraz ich nie ma, będą dopiero popołudniu.
- Masz klucze do domu?
- Nie, jedziemy tam żeby posiedzieć przed drzwiami.
- Ty wiesz co to sarkazm? – przewrócił oczami. – To chyba normalne, prawda? Twoich rodziców raczej często widywać nie będę, więc jak mnie nie polubią, albo zrobię coś nie tak to...
- Przestań dramatyzować, skarbie. Oni nie są tacy straszni.
- Ty się nie bałeś?
- Nie. Twoja matka jest świetna, ojczym też – prychnęłam. – No dobra, może trochę. Wiesz, nie na co dzień idę rano do kuchni po coś do picia, a tam siedzi matka twojej dziewczyny i jej partner.
- Szkoda, że nie widziałam twojej miny.
- Dobrze, że byłem ubrany – zaczęłam się śmiać. – Tak lepiej – samochód się zatrzymał. – Gotowa?
- Bardziej nie będę – wysiadłam, od razu kierując wzrok na piętrowy budynek.
- Dom jak dom – usłyszałam. Spojrzałam na chłopaka. Zamknął bagażnik i wymienił kilka słów z kierowcą, który zaraz odjechał. – Chodźmy – poprawił torbę wiszącą na jego ramieniu i pociągnął za sobą dwie walizki.
- Facet ma więcej bagażu niż kobieta – skomentowałam.
- Ta kobieta nosi połowę moich rzeczy.
- Ej... to nie moja wina, że twoje koszulki i bluzy są na mnie za duże i lepiej wyglądają na mnie – prychnął. Pociągnął za klamkę, a drzwi otworzyły się. – Nie mówiłeś przypadkiem, że nie ma twoich rodziców? – zapytałam wchodząc do środka.
- Bo miało ich nie być.
- Kogo miało nie być? – z salonu wyszła dziewczyna z pofarbowanymi na blond włosami. Jak mniemam jego siostra. – Aileen – uśmiechnęła się do mnie. – Wchodź, wchodź – złapała mnie pod ramię prowadząc do salonu. – Calum zajmij się bagażami!
- Miałam powiedzieć to samo – zaczęłyśmy się śmiać. – Cieszę się, że w końcu mogę Cię poznać, Mali.
- Ja też, nawet nie wiesz jak bardzo. Mam Ci do opowiedzenia masę zawstydzających historii Caluma z dzieciństwa.
- Ani mi się waż!! - usłyszałyśmy.
Ja wiem, że chciałyście seksy, ale nie mam na nie weny, wybaczcie ♥
Lov U♥
CZYTASZ
I hate that I want you ✉ C.H
FanfictionLeen @AlienAileen: Czy istnieje coś gorszego od seksu bez orgazmu? Otóż tak - fandomy. A jeśli twoja siostra jest w jakimkolwiek wiedz, że prościej jest ją zabić niż znosić @ViMikesGirl #fandom #facts Najwyżej - #1 w 5sos © 2015-2016 by thebigblue...