4️⃣ 7. Też cię kocham, Igor

1.1K 96 41
                                    

"Mówią "zejdź na ziemię", mówię "nie, nie"

Nie chcę po jednej z wami stąpać
Moją siłą jest wieczne pragnienie
To przekleństwo też, lecz radzić można sobie"
~

Avi&Louis Vilian - "Dante" ft. ReTo

Miesiąc później

Kuba

— I co ja mam z tobą zrobić? — Kobieta przyjrzała mi się uważnie, jednocześnie ścierając krew z rozciętego czoła. — Wypuścić cię gdzieś z domu, a już wpadasz w kłopoty.

— Nie mam żadnych kłopotów — zaznaczyłem. — To była zwykła bójka. Nic takiego.

Co właściwie się stało? Otóż byłem z Dominikiem i Oliwią w klubie. Mamy w końcu wakacyjny piątek, każdy chce się jakoś zabawić. Wracając, pobiłem się z facetem, który przystawiał się do Oliwii. Może i nie jesteśmy razem, ale nie pozwolę, żeby jakiś typ ją chociażby tknął. Szczególnie najebany i zapewne naćpany typ. Po moim trupie.

— Nic takiego? Masz całą koszulkę we krwi.

— Rozwalił mi nos — wyjaśniłem. — Stąd ta krew. Po prostu kapała.

— Zdejmuj to — poleciła. — Trzeba to od razu zaprać. Potem może nie zejść.

Spełniłem jej polecenie i zdałem koszulkę. Była jedną z moich ulubionych okej? Nie chciałem jej zniszczyć.

— Wytłumacz mi, co to jest, do kurwy — warknęła. Przyjrzałem jej się uważnie, nie rozumiejąc o co jej chodzi. Dopiero po jakimś czasie dotarło do mnie, że przygląda się tatuażowi na moim brzuchu.

No to zaczynamy...

— Tatuaż — odparłem. — Przynajmniej tak mi się wydaje.

— Nie przypominam sobie żebym zgadzała się na jakieś tatuaże. — Spojrzała na mnie srogo. Była wściekła.

— No daj spokój. Przecież to tylko niewielki napis. Nic takiego.

— Wiesz jak to gówno będzie wyglądać, kiedy się zestarzejesz?! — podniosła głos. — Poza tym, dlaczego akurat ta data? Jest wiele innych rzeczy, które mogłeś sobie wytatuować. A ty wybierasz coś takiego?!

— Odwal się już — warknąłem. Powoli zaczynało mnie wkurwiać jej zachowanie. — Jestem dorosły. Mogę robić to, co mi się podoba.

— Dopóki jesteś na moim utrzymaniu, masz się mnie słuchać. — Wycelowała we mnie palcem.

— To może się wyprowadzę?! — zasugerowałem. — Wtedy nie będziesz miała żadnych problemów!

— Nie poznaje cię. — Oparła łokcie na stole i schowała twarz w dłonie. — Stajesz się dokładnie taki sam, jak Igor. Proszę, chociaż nie spierdol sobie życia, tak jak on.

— Został zamordowany, a ty mówisz, że spierdolił sobie życie?

— W młodości często pakował się w problemy. Nie znałeś go od każdej strony. Nie był ideałem. Wręcz przeciwnie. Nie popełniaj błędów ojca. Zacznij w końcu myśleć o swojej przyszłości — westchnęła, patrząc na mnie smutno. — Ja wiem, że teraz to wszystko wydaje ci się mało ważne. Ale potem możesz zacząć tego wszystkiego żałować. Między innymi tych wiecznych wagarów. Pamiętaj, że w przyszłym roku zdajesz maturę.

— Ciężko zapomnieć — wyznałem. — Ale nie masz o co się martwić. Naprawdę.

— W porządku. — Wzruszyła ramionami. — Idź się umyć. Zrobię Ci jakąś kolację.

Fix Me | ReTo ||ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz