Kuba
— Już jestem! — zawołałem w głąb mieszkania, rzucając buty w kąt, a plecak gdzieś w kierunku mojego pokoju. Może doleci do drzwi.
— Do kuchni. Teraz! — Na kilometr dało się wyczuć jak bardzo kobieta była zła. Co ja jej znowu zrobiłem?
— Co jest? — mruknąłem zabierając jabłko i usiadłem na krześle.
— Ty mi powiedz. — Spojrzała na mnie ostro. — Dzwonili do mnie ze szkoły. Trzeci raz w tym tygodniu opuściłeś zajęcia. Jak się wytłumaczysz?
— Przeżywasz — mruknąłem wstając i ruszając w stronę drzwi.
— Wróć tu do diabła! Kuba!
Wszedłem do swojego pokoju i zamknąłem za sobą drzwi. Serio nie miałem ochoty z nią teraz rozmawiać. Nie chciałem się kłócić. A w jej aktualnym stanie, było to nieuniknione.
Wziąłem do ręki telefon i zalogowałem się na messengera. Konwersacja grupowa była całkowicie zawalona bezsensownymi memami. Jak zawsze zresztą.
Ja: Elo chuje ;)
Pizdokleszcz: Nie wkurwiaj mnie.
Ja: Co jest?
Pizdokleszcz: Dzwonili do mojej matki ze szkoły. Miałem godzinny wykład, dlaczego to ja, wielmożny Dominiś, chodzę na wagary
Pizdokleszcz: :)))
Ja: Do mojej też dzwonili.
Ja: Jest na mnie na maksa wkurwiona.
Mr. DEBIL: Najwyraźniej Jóźwiak zadzwonił do wszystkich.
Mr. DEBIL: Też mam przejebane...
Mr. DEBIL: A Patrykowi zajebali telefon
Mr. DEBIL: 😂😂
Ja: Skąd wiesz? XD
Mr. DEBIL: Wpadłem do niego po zeszyt z bio.
Mr. DEBIL: Wiecie jak wygląda mój...
Mr. DEBIL: A Gusińska zamierza mnie pytać...
Mr. DEBIL: Wracając. Ojciec zajebał mu telefon na wejściu.
Ja: Hahahaha
Ja: Przejebane
Pizdokleszcz: Zjeby wyślijcie mi matmę z poniedziałku :*
Ja: Żebym ja to miał xD
Pizdokleszcz: Mateusz?
Mr. DEBIL: Liczyłem na to, że ty będziesz to miał.
Pizdokleszcz: Chuj wam w dupę, Jebane nieuki!!!
Pizdokleszcz zmienił nazwę grupy na Pierdolone Nieuki.
Ja: To 10 nazwa w tym tygodniu -, -
Pizdokleszcz: Buziii
Ja: Spierdalaj
Ja: Kończę. Za godzinę muszę być u Igora.
Ja: Elo chuje!
Rzuciłem telefon na łóżko i podszedłem do szafy. Wyjąłem z niej czystą bluzę i jakieś dżinsy.
— Daj mi spokój! — rzuciłem, słysząc pukanie do drzwi.
— Kuba? — odezwał się Filip, mój młodszy brat. Dzieciak miał zaledwie pięć lat, a był mega bystry. Normalnie dziecko geniusz.
CZYTASZ
Fix Me | ReTo ||ZAKOŃCZONE
FanficCzasem jedna chwila jest w stanie zmienić wszystko. Jeden błąd jest w stanie zniszczyć wszystko, co dotychczas udało nam się osiągnąć. Przypadkowa osoba jest w stanie całkowicie zmienić nasze życie. Wszystko to, co robimy, ma wpływ na naszą przys...