|DAMIRAE| Po prostu mnie nie kochaj...

9-Przygotowania do Walentynek.

RAVEN:
Dziś są Walentynki. Dwóch chłopaków zaprosiło mnie, ale ja bez wahania wybrałam tego, z którym pójdę.
Sprawiłam lekką przykrość Bestii, ale nie mogę robić mu nadziei. Zwłaszcza że czuję coś do Damiana.
Kiedy czarnowłosy mnie zaprosił byłam szczęśliwa. Jak naprawdę rzadko, tak wtedy byłam w skowronkach.
Dzisiejszy wieczór zapowiada się... miło.
Usłyszałam pukanie do drzwi. Wyczułam Tamarankę, więc jej otworzyłam.
-Coś nie w porządku?-Zapytałam.
-Doszły mnie słuchy że Damian zaprosił Cię na Walentynki.
-Taaak... Więc..?
-Pomyślałam że pomogę Ci z ubraniem.
-Dziękuję Kory. To miły gest.-Przepuściłam ją w drzwiach.
Weszła do mojego pokoju i usiadła na posłanym łóżku.
-Masz coś innego?-Zapytała lekko zmartwiona, widząc moją szafę.
-Body są złe?-Zmartwiłam się.
-Niezbyt adekwatne na romantyczny wieczór.
-To Damian. Nie spodziewaj się powalającego bukietu i czekoladek, tak samo jak wielkiego romantyzmu.-Zmrużyłam oczy.
-No dobrze. A wiesz chociaż gdzie idziecie?
-Wayne nic nie zdradził.-Przyznałam.
-To może coś wygodnego..?
Już otwierałam usta, gdy kosmitka mi przerwała.
-Oprócz body.
Namyśliłam się.
-Może coś się znajdzie...
Zaczęłam grzebać w szafie. Wyciągnęłam czarny kombinezon ze srebrnym paskiem i odsłoniętymi ramionami.
-Skąd go masz?-Zdziwiła się Tytanka.
Wzruszyłam ramionami.
-Bo ja wiem? Przyplątał się, parę lat temu. Myślę że będzie dobry...
-Idź go przymierz!-Popchnęła mnie w stronę łazienki.
Przebrałam się i, muszę przyznać, że leżał nieźle.
Gdy wyszłam z łazienki, kobieta podzieliła moją opinię.
-Wyglądasz ślicznie. Damian się zakocha!-Krzyknęła.-O ile już tego nie zrobił...
Puściła mi oko.
-Nie wiem czy coś do mnie czuje.-Odparłam cicho i zaczęłam ubierać glany.
-Żartujesz? Inaczej by Cię nie zaprosił!
-Może być po prostu miły. Właściwie to Jaime mnie za niego zaprosił.
-Masz wątpliwości że nic do Ciebie nie czuje? On ciągle Ci się przygląda, gdy myśli że nikt nie widzi.
-Tak mówisz..?
Wtedy rozległo się pukanie do drzwi. Wiedziałam że to Damian.
-Powodzenia z Dick'iem.-Powiedziałam Tamarance i wyszłam z sypialni.

Jak sądzicie? Jak uda się randka? Dodam dziś jeszcze dwa rozdziały.