DAMIAN:
Miotam się po pokoju.
Od trzech dni Alice nie daje znaku życia.
Cholera! Po co ja się ujawniałem?! Po co jej mówiłem kim jestem?! Za wcześnie! To było zdecydowanie za wcześnie!
Rzuciłem mieczem w drzwi. Ostrze przeszło na wylot.
Do pokoju wszedł Blue.
-Zgubiłeś coś?
Wyjął katanę i mi ją podał.
-Oddawaj!-Wyrwałem mu ją.
-Powiesz mi, o co chodzi? Od kilku dni jesteś najeżony. Dziś na skoczyłeś na bogu ducha winną Starfire!
-Nie muszę Ci tego mówić! Od zbyt pochopnych czynów się zaczęło!-Krzyknąłem i odwróciłem się do niego plecami.
-Mimo tego jak wszystkich wokół traktujesz, na mnie zawsze mogłeś liczyć. To że wspieram Rachel, nie znaczy że jestem Twoim wrogiem!
Te słowa trochę mnie ruszyły.
-Powiedziałem Alice kim jestem bez maski...-Powiedziałem cicho.
-Że co?! Już? Co Ty sobie myślałeś?!
-Myślałem że jesteś moim kumplem!-Warknąłem.
-Kumple są też od tego! Wiem że w górach ich nie było, ale tak to wygląda! Jestem też od tego żeby dać Ci w łeb, a powinienem to zrobić już dawno temu!
-Tylko spróbuj.
-Dlaczego jej powiedziałeś?!-Krzyknął.
-Bo zaczęło jej przeszkadzać że nie wie mi jestem...
-Okręciła Cię wokół palca...-Westchnął.-Przecież znasz ją pół roku! Dobrze że chociaż do łóżka nie poszliście...
Chrząknąłem, zawstydzony.
-Nie...-Spojrzał na mnie przerażony Latynos.-Zrobiłeś TO? Z nią? JUŻ?
-Czar chwili...
-Powiedz że żałujesz.
-Niby czemu?-Zmarszczyłem brwi.
-Naprawdę nie widzisz co ona z Tobą robi?
-To znaczy?
-Niszczy starego Damiana.
-Co masz na myśli?-Jęknąłem.
-Stary Damian nie poszedłby do łóżka z kimś, kogo ledwo zna! Stary Damian myślałby racjonalnie i nie zdradziłby swojej tożsamości komuś, kogo praktycznie nie zna!
-To jest coś więcej niż zauroczenie.-Burknąłem.
-Damian nie raniłby swoich przyjaciół.
-Mówisz o Raven..?-Wolałem się upewnić.
-A jak myślisz? Ciągle jest przygnębiona z Twojego powodu. I Ty, Syn Batmana, tego nie widzisz.
Powiedział i wyszedł z pokoju, zostawiając mnie w zadumie.
CZYTASZ
|DAMIRAE| Po prostu mnie nie kochaj...
FanfictionMożna kochać. Ale czy da się NIE kochać? Raven coraz bardziej podoba się Damian, a on sam również odkrywa że darzy Azaratkę uczuciem. Czy uda im się być razem? Czy pomimo niezadowolenia Batmana mogą stworzyć związek? Wymyślam własne postacie. To ff...