II 42-Wybuch.

165 13 6
                                    

RAVEN:
Siedziałam, zakopana w księgach od paru dni
Damian odchodzi od zmysłów przez co czuję presję, a na dodatek ojciec gada coraz częściej.
Po co to robisz? On i tak wybrał tą śmiertelniczkę.
-Nie wiesz czym jest przyjaźń i przywiązanie, więc siedź cicho.
Syknęłam.
To nie zmienia faktu że zawsze będziesz skazana tylko na mnie. Nie ma osoby dla której znaczyłabyś coś więcej i...
-ZAMKNIJ SIĘ!!!
Wrzasnęłam, a podmuch porozrzucał wszystko po pokoju.
Poczułam że na czole pokazała się kolejna para oczu, a skóra stała się czerwona.
Zerknęłam w pęknięte lustro i zobaczyłam swoją postać.
Byłam potworem. Potworem, którego nikt nie chce. I który prędzej czy później skończy samotnie.
Po policzku spłynęła mi pojedyncza łza. Potem następna i następna.
Załkałam cicho i schowałam twarz w dłoniach.
Usłyszałam skrzypnięcie drzwi. W przejściu stał Blue.
-Hej...
-Możesz zamknąć drzwi? Nie chcę żeby ktokolwiek mnie widział...-Pociągnęłam nosem.
-Jasne.-Latynos przymknął drzwi odrobinę, ale ich nie zamknął. Zamiast tego zapytał.
-Dlaczego?
-Jestem potworem...
-Co się stało..?
-Wszystko! Wszystko się stało! Ja... To wszystko nie tak..! Byłam szczęśliwa, potem to się skończyło! Gdy miałam szansę go odzyskać, zawaliłam. Gdy chciałam mu powiedzieć że ciągle coś do niego czuję, poszedł do Alice! A teraz czuję presję! Boję się powiedzieć Robinowi że trudno jest mi szukać, gdy on stoi nade mną i się patrzy i czeka! I jeszcze ojciec..!
-Woah. Spokojnie...
-Spokojnie?! Tu się toczy gra o życie dziewczyny mojego przyjaciela! Ja nawet nie wiem czy ona jeszcze żyje..!-Wybuchłam i rozpłakałam się jeszcze bardziej.-Jestem demonem do cholery! Zawsze będę sama..!
Jaime podszedł do mnie i mnie przytulił.
Zamknęłam oczy i zaczęłam szlochać.
Tytan zaczął mnie gładzić po włosach.
-Już dobrze...



Mmm tworzy się kolejny ship xD

|DAMIRAE| Po prostu mnie nie kochaj... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz