DAMIAN:
Zatanna milczała już bardzo długo. Niema zbyt dobrych wieści. Ja to wiem.
-I co?-Nie wytrzymałem.
-Nie mogę jej znaleźć. Porywacz nałożył ogromne magiczne bariery.
-Dasz radę się przedostać?-Zapytał z nadzieją zmiennokształtny.
-Niestety.
-Kurna...-Przeklnąłem.
-Czyli nie mamy nic.-Bardziej stwierdził niż zapytał, Jaime.
-Właściwie coś mam.-Odparła iluzjonistka.
-Co takiego?-Spojrzałem na nią.
-Wiem kto ją porwał. I wiem też jakie ma zamiary.
-Skąd masz te dane?-Odezwał się Mroczny Rycerz.
Kobieta już otwierała usta, by odpowiedzieć, ale przerwałem jej.
-Nie ważne skąd! Mów co wiesz!
-Nazywa siebie Zed'en M. Jest z wymiaru Zandalaaria.
-Nie słyszałem o tym wymiarze.-Zastanowił się Bruce.
-Jest zniszczony przez Trigona. Zed'en jest jedynym ocalałym.
-Co chce zrobić Raven?-Zapytała Tamaranka.
-Chce się zemścić za śmierć swojego ludu. Pragnie sprawić jej ból, by potem zabić.
-O w mordę...-Wystraszył się Beast Boy.
-Logan.-Upomniała go Kory.
-Musimy coś zrobić!-Krzyknąłem.
Nie mogę pozwolić by ten typ ją zabił!
-Jak go znaleźć? Macie jakieś pomysły?
-Mogę wysłać jej wiadomość telepatyczną...-Zaczęła Zatara.
-Ale..?-Naciskał Batman.
-Ale nie wiem czy da radę w ogóle ją odebrać. Jeśli ma na sobie kajdanki na meta ludzi, nie otrzyma jej...
-Czyli jesteśmy w dupie.-Skwitowałem.
-Wyślij, proszę. Może to coś da.-Poprosił Latynos.
-Co nam pozostaje?-Zapytał Gar.
-Czekać.
CZYTASZ
|DAMIRAE| Po prostu mnie nie kochaj...
FanfictionMożna kochać. Ale czy da się NIE kochać? Raven coraz bardziej podoba się Damian, a on sam również odkrywa że darzy Azaratkę uczuciem. Czy uda im się być razem? Czy pomimo niezadowolenia Batmana mogą stworzyć związek? Wymyślam własne postacie. To ff...