-Malfoy... wynoś się - mruknęła.
-Cicho, Granger - powiedział i podał jej czarne pudełeczko.
Drżącymi dłońmi Hermiona chwyciła je i uchyliła wieko.
-Wow... jest piękny, ale Malfoy ja nie mogę tego przyjąć - zaczęła nerwowo i już chciała zamknąc pudełko i je oddać, ale Smok przewidział to i wyjął łańcuszek i zapiął go na szyi Granger.
Podziękowała mu cicho.
-Nie ma za co - powiedział i siadł na łóżku kasztanowłosej nalewając sobie zaczętej Whiskey do szklanki.
Zarumieniona Hermiona siadła obok niego, gdy Nott zajął krzesło, a Zabini miejsce obok Ginny.
Harry i Ron byli już wcześniej po czym oznajmili, że mają jeszcze parę swoich spraw i zmyli się równie szybko.
Nawet nie mieli pojęcia, że po ich wyjściu ślizgoni zjawili się w dormitorium Gryfonów.
CZYTASZ
Nie z tego świata || Dramione
Fanfiction"Wojna minęła. Hogwart odbudowano. Wielu uczniów wróciło by dokończyć ostatni rok nauki w szkole, a inni go rozpocząć i trwać aż siedem lat. Draco dalej pozostał tym samym wrednym dupkiem, a Hermiona zmieniła się. Ciągłe kłótnie zmieniły zarówno j...