***
-Ja ci mówię, weź dziesięć! - krzyknął Malfoy.
-Ale po cholerę aż tyle?
-Bierz!
Zabini odwrócił się w kierunku sprzedawcy i złożył zamówienie. Dziesięć ognistych i trzy butelki czystej wódki. Kasjer od razu wszystko podliczył i zapakował, gdy Diabeł chwycił reklamówkę, jego przyjaciel wyjął kartę i zapłacił.
Mimo drobnej sprzeczki opuścili sklep w dobrych nastrojach.
-Granger Cię zabije za to picie, stary - mruknął Zabini.
-E tam. Nie zrobi tego, bo będzie jej mnie szkoda - odpowiedział z uśmiechem.
-Ale ty tak z nią na poważnie Smoku?
-Tak, Diable. Chyba po raz pierwszy. Chciałem jej kurwa nienawidzić, wiesz? Pragnąłem tego. Ale w sposób jak na mnie patrzy, pomaga i wspiera mnie pomimo tych wszystkich lat....nie mogę. Jej nie da się nienawidzić...Weasley to skurwiały debil, że ją tak zranił...
-Wow, takiego wyznania się nie spodziewałem.... - uciął zwięźle. - A wy no wiesz...
-Wczoraj.
-O cholera! - wydał z siebie okrzyk. - Opowiadaj!
-Spieprzaj, Diable - mruknął. - Ja Cię o związki seksualne z Wiewiórą nie wypytuje.
-Jakiś ty się wrażliwy zrobił.***
-Hermiona, jak to się stało, że z ty z Malfoy'em? - zapytała ruda.
W końcu miała okazję dowiedzieć się więcej bez obaw, że słyszą to ślizgoni. Kasztanowłosa w skrócie opowiedziała jej zajście przy stajni, gdzie Malfoy jeździł konno.
-Malfoy i konie? - zdziwiła się.
-Uwierz mi też nie wierzyłam - odparowała Hermiona. - Zabrał mnie na przejażdżkę no i jakoś tak wyszło. Zresztą pewnie nie ja jedyna i ostatnia.
-No co ty!Rozmawiałam z Diabłem - powiedziała przekonana. - Stwierdził, że poruszyłaś zimne serce Malfoy'a. A teraz są jeszcze sami, więc puści któryś parę o czym rozmawiali.
-Eh, zobaczymy, Ginny...Zobaczymy.
Powróciły do roboty. Ciasteczka miały już gotowe i teraz zabrały się za przyprawianie i pieczenie kurczaka, a potem za sałatki.
Czekała je masa roboty.
Salazar co chwila kłapał jęzorem, więc Hermiona rzuciła mu jakieś kostki znalezione w zamrażarce i pozwoliła by sobie pojadł. Miała nadzieję, że w ten sposób pies jeszcze bardziej jej zaufa.
CZYTASZ
Nie z tego świata || Dramione
Fanfiction"Wojna minęła. Hogwart odbudowano. Wielu uczniów wróciło by dokończyć ostatni rok nauki w szkole, a inni go rozpocząć i trwać aż siedem lat. Draco dalej pozostał tym samym wrednym dupkiem, a Hermiona zmieniła się. Ciągłe kłótnie zmieniły zarówno j...