54

625 35 0
                                    

-Kurwa, Granger! - po pokoju rozniosło się oburzenie arystokraty. - Za co to było?!Hermiona dotknęła palcem policzka udając, że intensywnie nad czymś myśli. W tym czasie blondyn podnosił się z podłogi, na której niespodziewanie wylądował. -Niech pomyślę... - zaczęła. - A już wiem...za zbudzenie mnie po raz trzeci w środku nocy!Teraz to ona krzyknęła.Poprawiła się na łóżku i nakryła kołdrą. W momencie, gdy Malfoy mimo jej protestów znów wpakowywał się do łóżka do pomieszczenia wparował Teodor. -Do cholery, co wy jesteście u siebie?! - powiedziała oburzona Hermiona, gdy usłyszała trzaśnięcie drzwiami, a jej oczom ukazał się trzeci ślizgon. - Wchodzicie jak do hotelu!-Lepiej jak do hotelu niż burdelu, Granger - odpowiedział jej Nott. - Malfoy napij się ze mnąWyjął spod marynarki dwie butelki ognistej i usiadł w fotelu.Blondyn wzruszył ramionami. -Co prawda niedawno wytrzeźwiałem, ale...będę miał pretekst by spać obok lwicy - rzucił. - Polewaj. Hermiona teatralnie wywróciła oczami. -Alkoholicy - podsumowała. - Zapiszcie się na odwyk i AA to może wyleczycie swoje żale. Teodor zgromił kasztanowłosą spojrzeniem,Nie przypuszczała, że Nott może czasami wyglądać agresywnie i gorzej od Malfoy'a. Błąd. Malfoy dla niej zawsze był dupkiem. Ale się zmienił, musiała to jednak przyznać. -To powiedz swojej krukonce od siedmiu boleści, by mnie więcej nie kokietowała - warknął i zamieszał płynem w szklance. - To co zrobiła było podłe jak na nią. Blondyn na te słowa upił porządny łyk alkoholu. Wkrótce zaczęło go męczyć picie ze szklanki więc ciągnął z gwinta, a Hermiona modliła się na Merlina, by on tylko zasnął. Bo jej wcześniej ta potrzeba nie była dana. No, ale sam powiedział, że on zawsze taki jest, a to ani trochę jej nie pocieszyło...Po chwili Teodor również się upił.

Nie z tego świata || DramioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz