50

643 34 1
                                    

***

-Malfoy?! Zabini?! - Hermiona krzyknęła zdziwiona widząc ślizgonów przed drzwiami. - Co wy tu do diabła robicie tak późno?!
Ginny również nie spała i podeszła do drzwi obok Hermiony chcąc zobaczyć co się dzieje. Jednak ujrzała tylko uradowanego Blaise'a na jej widok.
-S-s-stoimy - wybełkotał Diabeł.
-W-pusz-czaj G-Granger - teraz Malfoy mówił pijanym bełkotem.
Hermiona zakryła usta dłonią. Już nie wiedziała czy płakać z ich głupoty czy śmiać się z ich widoku.
-Na Godryka... - szepnęła cicho. - oni są kompletnie pijani.
Wtedy uchyliła drzwi i wpuściła ich do środka. Ślizgoni od razu rzucili się na Gryfonki.
Blaise na Ginny, Smok na Hermionę.
Alkohol pobudził ich zmysły.

***
-Malfoy do cholery przestań mnie macać!
-Nie m-ma opcji G-Granger - odpowiedział bełkotliwie i znów się do niej przytulił dłonią czule gładząc plecy.
-Malfoy! - kolejny wrzask. - Przestań, bo Cię sieknę!
-A sieknij - mruknął uwodzicielsko. - Bynajmniej będzie warto.
Wtedy musnął jej usta, a ona odwzajemniła ten pocałunek.

*
Malfoy daj mi spać, no kretynie! - po godzinie znów zaczęły się przekomarzanki.
-N-nie - odpowiedział i jeszcze bardziej ją przytulił do siebie.
Wtedy Gryfonka w duchu przeklinała samą siebie, że wpuściła ślizgonów do środka. Bynajmniej nie musiałaby się z nim męczyć w jednym łóżku. Ona chciała spać, a jemu jakieś samcze zachowanie się pyknęło.
Ginny natomiast nie narzekała.
Ona i Blaise byli parą i nie mieli sporów spać ze sobą w jednym łóżku.
Leżeli przytuleni do siebie, a ich umiarkowane oddechy świadczyły o tym, że zasnęli i byli już w objęciach Morfeusza.
Jedynie Hermiona miała same problemy z Malfoy'em.
-Ś-śpisz? - zapytał po dłuższej ciszy.
Dziewczyna jęknęła w duchu. Już miała wielką ochotę wziąć poduszkę i udusić tego gada.
-Nie, poduszkę oglądam! - burknęła.
Ten tylko zaśmiał się cicho, a to jeszcze bardziej poirytowało Gryfonkę. Dopóki nie usłyszała śpiewanej piosenki przez blondyna.

"Gdzie jest ta ulica,
Gdzie jest ten dom
Gdzie jest ta Granger,
Co kocham ją."

Wtedy uśmiechnęła się cicho pod nosem i zasnęła, gdy Malfoy cicho podśpiewywał piosenkę.
"Porozmawiamy na trzeźwo" - pomyślała w duchu.

Nie z tego świata || DramioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz