119

437 21 0
                                    

4 miesiące później

Maj

Hermiona wyszła na błonia, nie mówiąc nikomu. Było popołudnie, tuż po zajęciach. Ciepłe, rześkie powietrze, masa grzejącego słońca i cudne widoki wokół Hogwartu, czego chcieć więcej?
Westchnęła głęboko i oddychając świeżym powietrzem nie myślała o niczym innym, liczyła się teraz ona i ta chwila.
Nie zastanawiała się nad tym co robi Draco, czy jej szuka czy ma inne plany, wiedziała jedynie, że Ginny na pewno jest z Blaise'm i odpoczywają w zacisznym zakątku, jej ciąża była dosyć widoczna jak na początek szóstego miesiąca.
Oczywiście w szkole wrzało od plotek czyje to może być dziecko, spekulowali że Blaise'a, ale zdarzały się osoby rozpowiadając, że być może rudowłosa Gryfonka nie była wierna ślizgonowi.
Teorii było wiele.
Lecz tylko nieliczni znali prawdę.

*
Siedziała na trawie rozważając swoje dotychczasowe życie, myślała nawet o rodzicach, jak zareagowaliby na wieść, że ich jedyna kochana córeczka wychodzi za mąż? Za Dracon'a Malfoy'a, którego niegdyś nazywała tym złym i podłym? Nie mogła sobie tego wyobrazić.
Brakowało jej nocnych rozmów z mamą przy kubku gorącej herbaty i ciasteczkach, żartów taty...ale to co zrobiła, to dla ich dobra. To sobie wciąż powtarzała jak mantrę. Zrobiła to by ich ocalić.

Nie z tego świata || DramioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz